Stało się. Aluron CMC Warta Zawiercie w pięknym stylu awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jurajscy Rycerze w ostatniej kolejce fazy grupowej rozbili u siebie 3:0 włoskie Power Volley Milano. Spotkanie od początku prowadzone było pod dyktando siatkarzy prowadzonych przez Michała Winiarskiego. Fazę grupową kończą z kompletem punktów. Z pewnością stać ich na więcej.
Jurajscy Rycerze stanęli na wysokości zadania
Przed ostatnią kolejką siatkarze Warty Zawiercie byli w znakomitej sytuacji. Byli liderami grupy C Ligi Mistrzów. Brakowało im dwóch setów do wywalczenia bezpośredniego awansu do ćwierćfinału. Byli faworytami starcia z Power Volley Milano po tym, jak na początku grudnia wygrali na wyjeździe 3:2. U siebie poszli za ciosem.
Spotkanie rozegrano w środowy wieczór w Zawierciu. Od początku dominowali w nim gospodarze. Podopieczni Michała Winiarskiego grali bardzo pewnie. W decydujących momentach to oni pokazali klasę. Tak było w końcówce pierwszej partii, gdy zdobyli cztery punkty z rzędu. Seta zamknęli 25:22. Druga partia była jeszcze bardziej jednostronna. Od początku do końca było to kilka punktów przewagi i skończyło się wynikiem 25:21. Dzięki temu awans Aluron CMC Warty Zawiercie do ćwierćfinału stał się faktem. Ostatni set to kontynuacja świetnej gry gospodarzy. Bez większych problemów wygrali 3:0 i pokazali klasę. Najlepszym graczem meczu wybrano Karola Butryna. Zawiercianie w całej fazie grupowej stracili tylko dwa sety. Czy powalczą o awans do Final Four?
Aluron CMC Warta – Volley Milano 3:0 (25:22, 25:21, 25:19)
Historyczny awans stał się faktem
Historia pisze się na naszych oczach. Aluron CMC Warta Zawiercie po raz pierwszy zameldowała się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W grupie udowodniła, że stać ją na więcej. Już niedługo siatkarze wicemistrzów Polski poznają kolejnego rywala w Europie. Mogą liczyć na dobre rozstawienie po tym, jak w grupie C byli prawdziwymi dominatorami. W ćwierćfinale są też Jastrzębski Węgiel i PGE Projekt Warszawa.