Angelika Szymańska wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy w judo w kategorii do 63 kilogramów. To największy sukces w dotychczasowej karierze młodej Polki. W pojedynku o brąz okazała się lepsza od Węgierki Szofi Ozbas, którą pokonała przez ippon. Dla naszej reprezentantki to pierwszy seniorski medal imprezy tej rangi. Tegoroczne mistrzostwa Europy w judo odbywają się w Montpellier we Francji.
Wielki sukces młodej Polki
Od wielu miesięcy Angelika Szymańska udowadnia swój potencjał. To jedna z nadziei polskiego judo i udowodniła to we francuskim Montpellier, gdzie sięgnęła po pierwszy w karierze medal imprezy seniorskiej rangi mistrzostw Europy lub świata. Angelika Szymańska do turnieju w kategorii do 63 kilogramów przystępowała jako rozstawiona z numerem trzy. Dzięki temu w I rundzie otrzymała wolny los i jej droga do strefy medalowej się skróciła.
Pierwszy pojedynek stoczyła w II rundzie z Florentiną Ivanescu z Rumunii. Starcie potrwało zaledwie 44 sekundy, a Polka pokonała swoją rywalkę przez ippon. O zwycięstwo w grupie reprezentantka Polski walczyła z Barbarą Timo z Portugalii i ponownie szybko wygrała przez ippon. Dzięki temu awansowała do półfinału. Tam walczyła jak równa z równą z Gili Sharir z Izraela, która w Montpellier była rozstawiona z dwójką. Ostatecznie po dogrywce wygrała Sharir i to ona walczyła o złoto. Polce pozostała walka o brązowy medal. Po drugiej stronie stanęła Szofi Ozbas z Węgier. Angelika Szymańska wygrała przez ippon, zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy i wywalczyła największych sukces w dotychczasowej karierze.
Dobry prognostyk przed igrzyskami olimpijskimi
Dobra postawa Angeliki Szymańskiej w Montpellier to dobry prognostyk przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi, które odbędą się w Paryżu. Obecnie nasza reprezentantka zajmuje szóste miejsce w rankingu olimpijskim i jest już niemal pewna awansu na IO. Niestety pozostałym Polakom w sobotę we Francji poszło znacznie gorzej i nie zbliżyli się do strefy medalowej. Na matach oglądaliśmy: Elizę Wróblewską, Adama Stodolskiego, Ksawerego Morkę i Pawła Drzymałę.