Artur Szpilka za pośrednictwem Instagrama poinformował kibiców, że tymczasowo zawiesza swoją aktywność jako trener boksu i tym samym rozpoczyna przygotowania do walki. Bokser nie sprecyzował jednakże czy stoczy bój w ringu bokserskim, czy w oktagonie MMA. Od dawna bowiem w kuluarach świata sportów walki łączony jest z największą polską, a zarazem europejską, organizacją mieszanych sztuk walki – KSW.
Jeśli Szpilka wystąpiłby w niedalekiej przyszłości między bokserskimi linami, byłoby to dla niego pierwsze oficjalne starcie pięściarskie od maja ubiegłego roku. Wówczas, mimo bycia faworytem, bokser pochodzący z Krakowa uległ Łukaszowi Różańskiemu już w pierwszej rundzie wskutek nokautu. Stawką pojedynku był pas mistrzowski WBC International w kategorii bridger.
Szpilka w MMA?
Już od dłuższego czasu sugerowano, że „Szpila” nieuchronnie zbliża się do debiutu w oktagonie mieszanych sztuk walki. Po niezbyt udanych ostatnich latach kariery pięściarskiej przyszedł być może czas na zmianę dyscypliny sportowej. Martin Lewandowski niedawno potwierdził, że bokser w przyszłości zadebiutuje w KSW.
Mogę powiedzieć, że Artur Szpilka jest już naszym zawodnikiem. Chciałbym, żeby zadebiutował u nas jeszcze w tym roku, ale musimy brać pod uwagę inne oferty, jakie do niego wpływają. Liczę, że jego premierowa walka w naszej klatce może dojść do skutku na początku drugiego półrocza.
Martin Lewandowski
Wobec tego można powiedzieć, że długookresowe spekulacje stały się faktem. Niejasną kwestią pozostają jednak obowiązki kontraktowe zawodnika. Nie wiadomo bowiem czy Szpilka będzie związany z KSW na wyłączność, czy w międzyczasie będzie miał prawo występować w innych organizacjach.