Michał Cieślak już 27 lutego skrzyżuje rękawice na gali w Londynie z niepokonanym jak dotąd w zawodowym ringu Lawrencem Okolie’m. Stawką pojedynku będzie pas mistrzowski WBO kategorii junior ciężkiej. Urodzony w Radomiu polski pięściarz stanie przed jednym z największych wyzwań w swojej karierze.
Życiowa szansa przed Polakiem
Polak po raz drugi w życiu zmierzy się z szansą zdobycia bokserskiego tytułu — tym razem organizacji WBO. W styczniu 2020 roku mierzył się o pas WBC z zawodnikiem z Demokratycznej Republiki Konga, Ilungą Makabu. Wówczas po kontrowersyjnym starciu nasz rodak przegrał po decyzji sędziowskiej, co było dla niego pierwszą porażką w rekordzie. Od tego stoczył dwie walki — obie wygrywając przed czasem — czym zasłużył sobie na kolejną mistrzowską próbę. Choć Cieślak wyraźnie nie jest uznawany za faworyta, sam zapewnia, że ciężko trenuje w okresie przygotowawczym i wierzy, że przyniesie to oczekiwane rezultaty między linami. Będzie to dla niego 24 pojedynek w profesjonalnej karierze.
Arcytrudny rywal
Rywalem radomianina będzie pochodzący z Wysp Brytyjskich Lawrence Okolie, który przez wielu ekspertów uważany jest za jednego z najlepszych bokserów w swojej kategorii wagowej na świecie. Trzeba przyznać, że statystyki 29-latka wydają się potwierdzać tę tezę. Obecnie ma on na swoim koncie 17 stoczonych zawodowych walk, z czego aż 14 z nich kończył przed czasem, nie odnotowując przy tym ani jednej klęski. Brytyjczyk jest posiadaczem najcenniejszego pasa WBO od marca 2021 roku, kiedy to w walce o wakujący tytuł mistrza świata pokonał przez nokaut innego reprezentanta Polski. Mowa o Krzysztofie Głowackim, który prywatnie jest dobrym kolegą obecnego pretendenta. We wrześniu 2021 roku, w pierwszej obronie czempionatu rozprawił się już w 3 rundzie z Czarnogórcem, Dilanem Prašovićem, brutalnie stopując go ciosem na wątrobę. Wszystko wskazuje na to, że Cieślaka czeka naprawdę ciężka przeprawa.
Co ciekawe, w czasie swojej profesjonalnej kariery bokserskiej Londyńczyk pokonał już trzech Polaków. Do tej pory rozprawił się z Łukaszem Rusiewiczem (w 2017), Nikodemem Jeżewskim (w 2020) i wspomnianym już Krzysztofem Głowackim (w 2021).