Mateusz Gamrot wygrał z Rafaelem Fizievem w walce wieczoru gali UFC Vegas 79. Pojedynek zakończył się w drugiej rundzie. Po jednym z ciosów kontuzji nogi doznał fighter z Azerbejdżanu. Sędzia przerwał pojedynek po tym, jak Fiziev nie był w stanie rywalizować z Mateuszem Gamrotem. Dla Polaka to drugie zwycięstwo z rzędu i jednocześnie szóste w UFC. Dzięki temu zbliży się do walki o mistrzowski pas.
Nieoczekiwane zakończenie pojedynku
Spodziewaliśmy się emocjonującej walki i taka była. Pierwsza runda była jeszcze spokojna. Walka toczyła się w stójce. Tam więcej celnych ciosów wyprowadzał Rafael Fiziev (12-3-0, 8 KO, 1 Sub) z Azerbejdżanu. Mateusz Gamrot (23-2-0 1NC, 8 KO, 5 Sub) próbował sprowadzać rywala do parteru, jednak bezskutecznie. Pierwsza runda padła łupem Fizieva i tak samo widzieli to wszyscy sędziowie punktowi. W drugiej rundzie Polakowi udało się w końcu obalić rywala z Azerbejdżanu i zyskał przewagę punktową. Później Rafaelowi Fizievowi udało się powrócić do stójki. Wyprowadzał kopnięcia, a jedno z nich zablokował Gamrot. Azer padł z grymasem bólu na matę, a Polak błyskawicznie do niego doskoczył i wyprowadził kilka ciosów. Sędzia przerwał pojedynek, ponieważ Fiziev nie był w stanie kontynuować walki. Doznał kontuzji nogi. W ten sposób, w dość niecodziennej sytuacji Mateusz Gamrot zakończył walkę wieczoru UFC Vegas 79.
Polak coraz bliżej szansy mistrzowskiej
Dla Mateusza Gamrota to drugie zwycięstwo z rzędu w UFC. W marcu tego roku na pełnym dystansie wypunktował Jalina Turnera. Do tej pory dla największej organizacji MMA na świecie stoczył osiem pojedynków, z czego sześć wygrał. Wcześniej z powodzeniem rywalizował w KSW. Przed pojedynkiem z Rafaelem Fizievem Polak zajmował siódme miejsce w rankingu UFC w kategorii wagowej do 70,3 kg. Jedną pozycję wyżej był sobotni rywal. Teraz po zwycięstwie Mateusz Gamrot liczy na awans. Nie jest wykluczone, że zamelduje się w czołowej piątce. Na pewno zbliżył się do walki o mistrzowski pas. Teraz Mateusz Gamrot liczy na pojedynek z Brazylijczykiem Charlesem Olivieirą, czyli byłym mistrzem organizacji UFC. Wcześniej jednak Brazylijczyk w październiku zmierzy się na gali UFC 294 w Abu Zabi z Islamem Machaczewem. Stawką będzie pas mistrzowski w kategorii wagowej do 70,3 kg.