Za nami pierwsza gala KSW w 2024 roku. Na warszawskim Torwarze oglądaliśmy wiele emocjonujących pojedynków. W walce wieczoru Arkadiusz Wrzosek już w pierwszej rundzie przez TKO pokonał Ivana Vitasovicia. Ważne zwycięstwa odnieśli też m.in.: Adam Soldaev, Ewelina Woźniak, Marek Samociuk i Szymon Karolczyk. Nieudanie w organizacji zadebiutował Bartosz Fabiński. Zapraszamy na podsumowanie gali KSW 90, która odbyła się 20 stycznia w Warszawie.
Szymon Karolczyk vs Artur Krawczyk
Na początek gali KSW 90 w COS Torwar w Warszawie czekał nas polski pojedynek. W klatce spotkali się Szymon Karolczyk (6-3, 4 Sub) i Artur Krawczyk (4-4, 2 KO, 1 Sub). Walka zakończyła się w drugiej rundzie. Szymon Karolczyk wykorzystał nieuwagę swojego rywala, przejął inicjatywę i wygrał przez poddanie. W ten sposób odniósł szóste zwycięstwo w zawodowym MMA.
Hugo Deux vs Gino Van Steenis
W drugiej walce gali mieliśmy ciekawe zestawienie zagranicznych debiutantów. Mierzyli się ze sobą Francuz Hugo Deux (3-0, 1 KO) i Holender Gino Van Steenis (4-1, 2 KO, 1 Sub). Obaj do walki przystępowali bez porażki na koncie. Pojedynek potrwał na pełnym dystansie. Od początku do końca kontrolował go Hugo Deux, zwłaszcza w parterze. Widać było, że w tej płaszczyźnie Francuz czuje się doskonale. Holender próbował efektownych akcji w stójce, jednak te były umiejętnie kontrowane. Sędziowie orzekli jednogłośne zwycięstwo Hugo Deuxa.
Marek Samociuk vs Oļegs Jemeļjanovs
Później oglądaliśmy polsko-łotewskie starcie Marek Samociuk (5-4, 2 KO) kontra Oļegs Jemeļjanovs (11-5, 5 KO, 1 Sub). Doświadczenie przemawiało za Łotyszem, jednak Polak nic sobie z tego nie robił. W wadze ciężkiej o wszystkim mógł zadecydować jeden cios. Pierwsza runda padła łupem Polaka. W drugiej rundzie Łotysz zaczął walić cepami. Marek Samociuk umiejętnie ich unikał i konsekwentnie okopywał nogę wykroczną rywala. Gdy Łotysz schodził po obalenie, Polak skontrował i przejął inicjatywę. Zaczął zasypywać rywala ciosami z góry i sędzia przytomnie przerwał walkę. Marek Samociuk efektownie wygrał przez TKO w drugiej rundzie.
Islam Djabrailov vs Alfan Rocher-Labes
Czwarta walka KSW 90 to niemiecko-francuski pojedynek. Islam Djabrailov (10-5, 2 KO, 3 Sub) mierzył się w nim z Alfanem Rocherem-Labesem (10-3, 2 KO, 4 Sub). Walka trwała na pełnym dystansie. Była bardzo wyrównana, jednak wydawało się, że niewielką przewagę i przede wszystkim kontrolę nad pojedynkiem ma Niemiec. W trzeciej rundzie zdecydowanie lepiej prezentował się Francuz, jednak to nie wystarczyło. Na punkty wygrał Islam Djabrailov.
Ewelina Woźniak vs Alexandra Toncheva
Na gali KSW 90 oglądaliśmy jeden pojedynek kobiet. Ewelina Woźniak (8-2, 3 KO, 3 Sub) mierzyła się w nim z Bułgarką Alexandrą Tonchevą (5-4-1, 1 KO, 1 Sub). Od początku aktywna była Polka, która uż w pierwszej rundzie naruszyła rywalkę. Twarz Bułgarki zalała się krwią. Rywalka zdołała jakoś przetrwać do końca pierwszej odsłony. W drugiej rundzie Ewelina Woźniak poszła za ciosem, przeniosła walkę do parteru i wygrała przez efektowne duszenie nogami. W ten sposób odniosła bardzo cenne i przekonujące zwycięstwo.
Werlleson Martins vs Oleksii Polishchuk
W kolejnej walce Brazylijczyk Werlleson Martins (18-6, 6 KO, 8 Sub) rywalizował z reprezentantem Ukrainy Oleksii Polishchukiem (12-4, 3 KO, 6 Sub). Pierwsza runda zdecydowanie należała do Martinsa, który najpierw dobrze wyglądał w stójce, a następnie w parterze. Ukrainiec próbował jednak odgryzać się pojedynczymi ciosami. W drugiej rundzie wszystko się zmieniło. Polishchuk trafił mocnym ciosem, później poprawił mocnym lewym i efektownie znokautował swojego rywala.
Isai Ramos vs Ramzan Jembiev
Jeszcze szybciej zakończyła się kolejna walka KSW 90. W niej mierzyli się Isai Ramos (7-1, 7 Sub) i Ramzan Jembiev (5-2, 3 KO, 1 Sub). Zdecydowanym faworytem tego pojedynku był reprezentujący Francję Jembiev. Nieoczekiwanie dał się zaskoczyć Wenezuelczykowi i przegrał w zaledwie 47 sekund. Dokładnie tylko potrzebował Isai Ramos do tego, aby zapiąć technikę kończąca balachę. Rywal odklepał i sensacja stała się faktem. Warto przypomnieć, że Ramos wziął walkę w zastępstwie i nie miał szans na pełne przygotowania.
Damian Stasiak vs Adam Soldaev
W trzeciej walce od końca mierzyli się Damian Stasiak (14-10, 1 KO, 11 Sub) i Adam Soldaev (8-2, 5 KO, 1 Sub). Pojedynek zapowiadał się bardzo ciekawie. Od początku tak było. W pierwszej rundzie nie brakowało silnych ciosów i lepsze wrażenie sprawiał Soldaev. W drugiej trafił mocnym ciosem i znokautował swojego przeciwnika. Efektownie przypieczętował swoje ósme zwycięstwo w zawodowym MMA.
Bartosz Fabiński vs Laïd Zerhouni
W co-main evencie oglądaliśmy debiut w KSW Bartosza Fabińskiego (16-6, 8 KO), który na swoim koncie ma występy w UFC. W Warszawie mierzył się z Francuzem Laïdem Zerhounim (12-8 1NC, 4 KO, 7 Sub). Walka potrwała tylko 12 sekund i zakończyła się bardzo niespodziewanie. Francuz trafił mocnym ciosem i błyskawicznie znokautował Fabińskiego. Z pewnością nie tak Polak wyobrażał sobie swój debiut w organizacji KSW.
Arkadiusz Wrzosek vs Ivan Vitasović
W walce wieczoru bohater lokalnej publiczności Arkadiusz Wrzosek (4-0, 2 KO, 1 Sub) mierzył się z Chorwatem Ivan Vitasoviciem (12-6-1, 9 KO, 2 Sub). Pojedynek odbył się w wadze ciężkiej. Arkadiusz Wrzosek ponownie pokazał mac. Walka potrwała niespełna minutę. W 55. sekundzie pierwszej rundy sędzia przerwał pojedynek z obawy o zdrowie Chorwata, który był zasypywany przez Wrzoska ciosami w parterze. Dla Polaka to czwarte zwycięstwo w zawodowym MMA. Pozostaje niepokonany i już niebawem powinien wskoczyć do czołówki rankingu wagi ciężkiej polskiej organizacji KSW.
Kiedy następna gala KSW?
Kolejna gala KSW 91 odbędzie się już 17 lutego. Polska organizacja ponownie zawita do Czech, a konkretniej do Liberca. Wydarzenie odbędzie się w tamtejszej hali Home Credit Arena. W walce wieczoru zmierzą się Valeriu Mircea oraz Leo Brichta. Ponadto w karcie walk zobaczymy m.in.: Alberta Odzimkowskiego, Łukasza Charzewskiego, Michała Sobiecha, Kacpra Koziorzębskiego, Adriana Dudka, Wiktorię Czyżewską, Mariusza Joniaka czy Tobiasza Le.
SPRAWDŹ: Gdzie zobaczyć KSW?