Po gali KSW 79 w Libercu doszło do przetasowań w królewskiej kategorii wagowej organizacji. Ich beneficjentem został Michał Kita, który po pokonaniu Daniela Omielańczuka awansował o dwie pozycje i zajmuje obecnie czwarte miejsce w rankingu KSW w wadzie ciężkiej. Awans Kity sprawił, że o jedną pozycję spadli Daniel Omielańczuk i Mariusz Pudzianowski. W pozostałych kategoriach wagowych nie doszło do żadnych zmian.
Kita na czwartym miejscu w wadze ciężkiej
Michał Kita w ostatniej chwili dołączył do karty walk KSW 79 w miejsce kontuzjowanego zawodnika. Nie przeszkodziło mu to jednak w stoczeniu dobrej walki z Danielem Omielańczukiem. Michał Kita był stroną przeważająca i stopniowo punktował Omielańczuka. Walka była wyczerpująca dla obu zawodników, jednak lepiej kondycyjnie wytrzymał ją ten pierwszy. Ostatecznie w trzeciej rundzie obalił rywala, a następnie zaczął zasypywać go ciosami w parterze. Sędzie zdecydował się przerwać pojedynek w sytuacji, gdy Daniel Omielańczuk przestał się bronić i dalsza walka mogłaby grozić jego poważną kontuzją.
Efektowne zwycięstwo odniesione w Libercu sprawiło, że Michał Kita awansował o dwa miejsce w rankingi KSW w wadze ciężkiej. Obecnie doświadczony Polak jest na czwartym miejscu. Wyprzedził nie tylko Daniela Omielańczuka, ale również Mariusza Pudzianowskiego. Zajmują oni kolejno piąte i szóste miejsce w rankingu wagi ciężkiej. Mistrzem federacji w wadze ciężkiej jest Brytyjczyk Philip De Fries, który w ostatnim pojedynku pokonał Todda Duffee. To ósma udana obrona pasa w wykonaniu De Freisa. Za nim znajdują się Darko Stosić (Serbia), Ricardo Prasel (Niemcy) i Michal Martinek (Czechy).
Bez zmian w pozostałych kategoriach wagowych
W pozostałych kategoriach wagowych organizacji KSW nie doszło do żadnych zmian. Te powinniśmy oglądać dopiero po gali KSW 80, która już 17 marca odbędzie się w Regionalnym Centrum Sportowym w Lubinie. Na gali zobaczymy m.in.: Roberta Ruchałę, Bartosza Leśko, czy też Wojciecha Kazieczko. Walką wieczoru jest pojedynek o tymczasowy pas kategorii piórkowej, w którym Robert Ruchała zmierzy się z Lom-Ali Eskjewem z Niemiec.