Paweł Stępień w najbliższą sobotę zmierzy się w ringu w Birmingham z Joshuą Buatsim. Brytyjczyk jest obecnie pretendentem do pasa WBA wagi półciężkiej. Jeżeli Polak wygra, to uzyska tytuł challengera do pasa.
Dwóch niepokonanych
Paweł Stępień podejdzie do rywalizacji z Butuasim po długich przygotowaniach w Hiszpanii. Pierwotnie Polak miał zmierzy się w ringu z Callumem Smithem. 33-letni były mistrz wiata zrezygnował jednak z pojedynku z powodu kontuzji.
Teraz jednak Stępień dostanie szansę ku temu, aby wygrać i zostać pretendentem do mistrzostwa świata wagi półciężkiej federacji WBA. Zadanie jednak nie będzie proste. Butuasi to nie tylko pretendent do mistrzostwa, ale także brązowy medalista igrzysk olimpijskich w 2016 roku.
Wielkich nie było na liście
Obaj po raz ostatni do ringu wychodzili w ubiegłym roku. Stępień w sierpniu pokonał bez większych problemów Iago Kiziria podczas gali w Mrągowie. Wszystkie dotychczasowe walki zresztą miały miejsce w Polsce.
W ostatnich latach, nie licząc rywalizacji z Kizirią, Stępień rywalizował z wymagającymi rywalami byli nimi choćby Marek Matyja, Deneb Diaz (pojedynek o wakujący pas interkontynentalny IBF w wadze półciężkiej) oraz rywalizacja z Ezequielem Osvaldo Maderną.
Butuasi w swoim ostatnim starciu wygrał z Craigiem Richardsem. 30-latek ma na swoim rozkładzie głownie pięściarzy z bardzo pozytywnym bilansem. Mimo to nie rywalizował nigdy o pas. W sobotę okaże się, czy będzie maił taką okazję w najbliższym czasie.
Sprawdź typy na boks!