Maciej Sulęcki nie sprawił niespodzianki i przegrał z Amerykaninem Diego Pacheco w starciu czołowych zawodników wagi super średniej organizacji WBO. Walka odbyła się w Los Angeles. Jej stawką były pasy międzynarodowego mistrza WBO i WBC USA w wadze super średniej. Faworytem był 23-letni Amerykanin, który jest wschodzącą gwiazdą światowego boksu. Potwierdził to w ringu, nokautując Polaka w szóstej rundzie.
Dobry początek Sulęckiego. Później dominacja Pacheco
Zdecydowanym faworytem tej walki był Diego Pacheco (22-0-0, 18 KO). To 23-letni zawodnik, który uznawany jest za jeden z największych talentów w światowym boksie. Amerykanin już teraz zajmuje pierwsze miejsce w rankingu WBO w wadze super średniej. Zero z jego bilansu chciał usunąć Maciej Sulęcki (32-3, 12 KO). Popularny „Striczu” miał już na koncie walki z czołowymi zawodnikami świata, w tym walki o pasy mistrzowskie. Niestety w nich przegrywał. Wciąż jednak chce wrócić do ścisłej światowej czołówki, a walka z Diego Pacheco był ku temu świetną okazją.
Czytaj więcej o boksie:
- Kamil Szeremeta vs. Chris Eubank Junior na gali w Arabii Saudyjskiej
- Julia Szeremeta wicemistrzynią olimpijską w boksie
- Sulęcki wstał z desek i wygrał. Podsumowanie gali Polish Rumble w Nowym Jorku
Polak nie przestraszył się rywala i od pierwszej rundy boksował bardzo aktywnie. Zaczął od pressingu, czym nieco zaskoczył Pacheco. Maciej Sulęcki wyprowadzał ciosy z różnych płaszczyzn i umiejętnie punktował. Niestety Amerykanin szybko się otrząsnął i od drugiej rundy walka się wyrównała. Z czasem Pacheco trafiał częściej. Przełomowa była piąta runda. W niej Amerykanin trafił mocnym prawym sierpem. Tylko Maciej Sulęcki wie, jak dotrwał do końca tej rundy. Niestety w szóstej nie był już w stanie przeciwstawić się rywalowi. Pacheco trafił lewym hakiem na wątrobę. Polak padła na deski i nie był w stanie się podnieść. Przegrał przez nokaut.
Co dalej z Maciejem Sulęckim?
W najbliższych tygodniach powinniśmy poznać kolejne plany Macieja Sulęckiego. Porażka z Pacheco może utrudnić mu angaż do kolejnych dużych walk w Stanach Zjednoczonych. Choć Polak przystępował do walki na fali czterech zwycięstw, to jednak nie był w stanie przeciwstawić się Amerykaninowi. Teraz przed nim zasłużony odpoczynek. Sulęcki próbował już swoich sił we freakfightach, gdzie przegrał w 2023 roku z Normanem Parkiem. Nie jest wykluczone, że pójdzie śladami Tomasza Adamka i na dłużej zagości we freakfightach.