Dawid Kubacki zajął drugie, a Kamil Stoch trzecie miejsce w kwalifikacjach do konkursu mistrzostw świata w Planicy na skoczni dużej. Przegrali tylko z dobrze dysponowanym Słoweńcem Timi Zajcem. Tym samym rozbudzili apetyty polskich kibiców na medal w piątek. W konkursie głównym zobaczymy także mistrza świata ze skoczni normalnej Piotra Żyłę i Aleksandra Zniszczoła.
Świetne skoki Kubackiego i Stocha
Już od pierwszych sesji treningowych na skoczni dużej w Planicy biało-czerwoni potwierdzali, że są w dobrej dyspozycji. Po kwalifikacjach trener Thomas Thurnbichler ma powody do optymizmu. Dawid Kubacki w trudnych warunkach skoczył 131,5 metra i uplasował się na drugim miejscu. Trzecie miejsce na podium zajął Kamil Stoch, który z wyższego najazdu skoczył aż 136 metrów. To najdłuższa odległość konkursu kwalifikacyjnego. Doświadczeni reprezentanci Polski przegrali tylko ze Słoweńcem Timi Zajcem. Ten doskonale zna obiekt w Planicy, co potwierdził w kwalifikacjach. Pewnym zaskoczeniem mogą być dalsze pozycje Norwega Halvora Egnera Graneruda (9.) i Słoweńca Anze Laniska (13.).
Żyła i Zniszczoł też z awansem
W piątkowym konkursie indywidualnym zobaczymy również Piotra Żyłę i Aleksandra Zniszczoła. Pierwszy wraca do dyspozycji po świętowaniu złota, które udało mu się obronić na skoczni normalnej. W kwalifikacjach skoczył 126 metrów i zajął 16. miejsce. Dobrze spisał się również Aleksander Zniszczoł, który uzyskał 127,5 metra i uplasował się na 31. miejscu. Wydaje się, że w piątek powinien powalczyć o awans do finałowej serii, a może nawet o coś więcej.
W piątek indywidualnie, w sobotę drużynowo
Przed skoczkami narciarskimi dwie ostatnie szanse na zdobycie medalu na mistrzostwach świata w Planicy. Konkurs indywidualny na skoczni dużej rozpocznie się w piątek o godzinie 17:30. Dzień później o 16:30 rozegrany zostanie konkurs drużynowy na tej samej skoczni. W obu startach reprezentanci Polski mogą włączyć się do walki o medale.