Kubacki i Żyła na podium w Engelbergu. Dobry konkurs biało-czerwonych

Dawid Kubacki zajął drugie, a Piotr Żyła trzecie miejsce w pierwszym konkursie indywidualnym rozgrywanym w szwajcarskim Engelbergu. Z dobrej strony pokazał się również Kamil Stoch, który ukończył zmagania na ósmym miejscu. W drugiej serii oglądaliśmy jeszcze Pawła Wąska, który zajął 23. pozycję. Zawody wygrał Słoweniec Anze Lanisek. 

Zwycięstwo było o krok 

Pierwsza seria układała się kapitalnie dla najlepszych polskich skoczków. Dawid Kubacki zajmował pierwsze miejsce po skoku na 139 metrów. Wyprzedzał drugiego Anze Laniska o 0,5 punktu. Na trzecim miejscu podium plasował się Piotr Żyła, który osiągnął aż 141 metrów. Była to najdłuższa odległość pierwszej serii. Wysokie ósme miejsce zajmował Kamil Stoch, a Paweł Wąsek był 15. Niestety awansu do drugiej serii nie wywalczyli Aleksander Zniszczoł (46.) i Jakub Wolny (49.). 

Niestety w drugiej serii Dawid Kubacki nie obronił pozycji lidera. Skoczył 140 metrów, jednak o dwa metry dalej poszybował Anze Lanisek i wygrał z Polakiem o 3,3 punktu. Dzięki temu odrobił do niego 20 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wysokie trzecie miejsce pewnie utrzymał Piotr Żyła, a tuż za podium finiszował Stefan Kraft. Kamil Stoch skończył na ósmej pozycji, co może oznaczać, że powoli wraca na właściwe tory i do mistrzowskiej formy. Niestety gorzej poszło Pawłowi Wąskowi, który w drugiej serii nie poprawił swojej odległości i skończył dopiero na 23. miejscu. 

Dawid Kubacki wciąż liderem

Po pierwszym konkursie w Engelbergu Dawid Kubacki pozostaje liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i ma 550 punktów. Równo o 34 punkty wyprzedza Słoweńca Anze Lanisek. Trzeci w klasyfikacji Austriak Stefan Kraft traci już do Polaka 123 punkty. Piotr Żyła utrzymał wysokie piąte miejsce w generalce, a Kamil Stoch przesunął się na 13. pozycję. Drugi konkurs indywidualny w Engelbergu zaplanowano na niedzielę. Kwalifikację rozpoczną się o godzinie 11:00, a pierwsza seria konkursowa o 12:30. Liczymy na kolejne dobre występy podopiecznych Thomasa Thurnbichlera i włączenie się do walki o końcowe zwycięstwo.