STS KOD PROMOCYJNY

Błysk Kamila Stocha. Za nami pierwsze treningi olimpijskie na skoczni normalnej

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaZimowe Igrzyska OlimpijskieBłysk Kamila Stocha. Za nami pierwsze treningi olimpijskie na skoczni normalnej

W czwartek na skoczni normalnej w Pekinie odbyły się pierwsze treningi mężczyzn i kobiet. Reprezentanci i reprezentantki Polski mieli okazję oddać po trzy skoki treningowe. Zdecydowanie na uwagę zasługuje błysk Kamila Stocha, który w pierwszej sesji treningowej zajął drugie miejsce. Wysokie miejsca w pojedynczych seriach zajmowali również Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Zdecydowanie gorzej spisywali się Kinga Rajda, Nicole Konderla, Stefan Hula i Paweł Wąsek. 

Znakomity skok Kamila Stocha w pierwszym treningu

Najlepiej z naszych reprezentantów spisał się Kamil Stoch, który w pierwszym treningu oddał najdalszy skok (102,5 m) i ostatecznie zajął w nim drugie miejsce. Piotr Żyła zajął 7. miejsce (99,5 m), Stefan Hula 26. miejsce (93,5 m), Dawid Kubacki 29. miejsce (92 m) i Paweł Wąsek 51. miejsce (80,5 m). Pierwszy trening wygrał doświadczony Austriak Manuel Fettner, a na uwagę zasługuje słabsza dyspozycja Ryoyu Kobayashiego (14. miejsce), Anze Karla Geigera (20.), Anze Laniska (21.) i Mariusa Lindvika (22.). 

Podczas drugiego treningu najlepszym z Polaków był Piotr Żyła, który zajął 9. miejsce po skoku na odległość 101,5 metra. Na 11. miejscu sklasyfikowano Dawida Kubackiego (101,5 m), a na 15. miejscu Kamila Stocha (100 m). Stefan Hula był 28. (97 m), a Paweł Wąsek 35. (95 m). Tym razem najlepszy był Halvor Egner Granerud, a ponownie słabsze skoski oddali Lindvik, Geiger i Lanisek. 

Trzeci trening był najlepszy w wykonaniu Dawida Kubackiego, który zajął 6. miejsce po skoku na 98,5 metra. Na 11. miejscu sklasyfikowano Kamila Stocha (100 m), na 17. Stefana Hulę (95 m), na 18. Piotra Żyłę (95 m), a dopiero na 40. Pawła Wąska (87,5 m). Nieoczekiwanie trening wygrał Rosjanin Jewgienij Klimow, a ponownie przeciętne skoki oddali Geiger, Lindvik i Lanisek. Wydaje się, że ta skocznia nie leży tym zawodnikom. 

Słabe treningi w wykonaniu polskich skoczkiń narciarskich

Dużo słabiej od mężczyzn podczas treningów spisywały się nasze reprezentantki, jednak mogliśmy się tego spodziewać. To młoda kadra, która do Pekinu pojechała przede wszystkim po cenne doświadczenie. Kinga Rajda zajmowała kolejno 33. (79,5 m), 36. (70,5 m) i 38. miejsce (67,5 m). Nicole Konderla zajmowała kolejno 37. (76 m), 31. (76,5 m) i 33. miejsce (73 m). Pod nieobecność zakażonej koronawirusem Marity Kramer, treningi wygrywały Sara Takanashi z Japonii (dwukrotnie) i Nika Kriznar ze Słowenii, czyli główne faworytki do olimpijskiego złota. 

Kolejne treningi już w piątek 4 lutego.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...