Za nowym szkoleniowcem polskich skoczków pierwsze decyzje personalne. Thomas Thurnbichler ogłosił pięcioosobową kadrę A, a jedno miejsce pozostawił wolne. Zostało przygotowane z myślą o najbardziej wyróżniającym się Polaku spoza czołowej grupy na danym etapie sezonu.
Trzon kadry pozostanie bez zmian
Trzon kadry A stanowią zawodnicy, którzy byli w najlepszej dyspozycji pod koniec ubiegłego sezonu. Oczywiście w powołanej piątce nie mogło zabraknąć naszej eksportowej trójki, czyli: Kamila Stocha, Piotra Żyły i Dawida Kubackiego. To najbardziej doświadczeni i jednocześnie najbardziej utytułowani zawodnicy z polskiej kadry. Pozostałe dwa miejsca obsadzili Paweł Wąsek, za którym najlepszy sezon w karierze i debiut olimpijski oraz Jakub Wolny. Ostatnie miejsce pozostało wolne i ma być zachętą dla pozostałych skoczków do ciężkich treningów. Ci najlepsi będą regularnie dowoływani do kadry A.
Kadra B pod okiem Macieja Maciusiaka
Za wyniki i postęp reprezentantów Polski w kadrze B odpowiadać będzie Maciej Maciusiak. Jego zadaniem jest przygotowanie formy skoczków, którzy w danym momencie nie łapią się do kadry A i nie trenują na co dzień z Thomasem Thurnbichlerem. W gronie skoczków walczących o prawo startu z najlepszymi są m.in.: Maciej Kot, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Kacper Juroszek, Tomasz Pilch, czy doświadczony Stefan Hula.
W najbliższych tygodniach Polacy będą przygotowywali się do udziału w letnim Grand Prix w skokach narciarskich. To ważny etap przygotowań przed sezonem zimowym, który rozpocznie się 5 listopada. Pierwsze zawody zostaną rozegrane w Wiśle, dlatego podopieczni Thomas Thurnbichlera będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.