Tegoroczny Australian Open udanie rozpoczął się dla Huberta Hurkacza, choć w spotkaniu z Jegorem Gierasimowem nie zabrakło nerwów. Ostatecznie po czterosetowym pojedynku górą był Polak, który zameldował się w drugiej rundzie pierwszego w tym roku turnieju wielkoszlemowego. Zapraszamy na podsumowanie meczu!
Wyrównane starcie z niżej notowanym rywalem
Zdecydowanym faworytem meczu był Hubert Hurkacz, który zajmuje 11. miejsce w rankingu ATP. Dla porównania jego rywal z Białorusi klasyfikowany jest na 106. miejscu, a w dwóch poprzednich starciach nasz rodak nie stracił z nim choćby seta. Zgodnie z przewidywaniami od mocnego uderzenia rozpoczął młody Polak, który wygrał pierwszego seta 6:3. Dużo bardziej zacięty przebieg miała druga partia, w której obaj zawodnicy stracili po jednym gemie serwisowym i o wszystkim miał zadecydować tie-break. W nim skuteczniejszy był Hurkacz, który wygrał 7:3.
Trzeciego seta lepiej rozpoczął Gierasimow, który szybko przełamał Huberta Hurkacza. Polak ostatecznie odrobił stratę i zyskał przewagę przełamania. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się w trzech setach, to Białorusin zaliczył przełamanie zwrotne i znów doszło do tie-breaka. Tym razem lepszy okazał się niżej notowany tenisista, a mecz potrwał set dłużej. W ostatniej partii mieliśmy tylko jedno przełamanie w 8. gemie, a Polak wykorzystał swoją pierwszą piłkę meczową i awansował do 2. rundy Australian Open, co jest wyrównaniem jego najlepszego wyniku w karierze.
Hubert Hurkacz – Jegor Gierasimow 3:1 (6:2, 7:6, 6:7, 6:3)
Francuz Adrian Mannarino rywalem w 2. rundzie
W kolejnym meczu Hubert Hurkacz zmierzy się w Adrianem Mannarino. Tenisista z Francji pokonał w pierwszej rundzie Jamesa Duckwortha z Australii po pięciosetowym boju. Najbliższy rywal Polaka zajmuje obecnie 69. miejsce w rankingu ATP. Obaj tenisiści spotkali się już w marcu 2021 roku, gdy górą w holenderskim Rotterdamie był Polak. Spotkanie drugiej rundy odbędzie się 19 stycznia. Faworytem starcia będzie wyżej rozstawiony Hubert Hurkacz.