STS KOD PROMOCYJNY

Deblowa porażka Huberta Hurkacza w deszczowym Cincinnati

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisDeblowa porażka Huberta Hurkacza w deszczowym Cincinnati

Za Hubertem Hurkaczem intensywny czwartek. Najpierw awansował do ćwierćfinału singla, a później zagrał w II rundzie debla w Cincinnati. Niestety wspólnie z Chorwatem Mate Paviciem nie dali rady pokonać Brazylijczyka Marcelo Melo i Niemca Alexandra Zvereva. Mecz był kilkakrotnie przerywany z powodu opadów deszczu. Ostatecznie zakończył się wynikiem 3:6, 5:7. Teraz Polak może skupić się na singlu, gdzie w ćwierćfinale zagra z Australijczykiem Popyrinem. 

Dwusetowa porażka polsko-chorwackiego duetu 

Polsko-chorwacki duet Hubert Hurkacz i Mate Pavić rywalizował z pogromcami Jana Zielińskiego z I rundy. Po drugiej stronie siatki stanęli doświadczony Brazylijczyk Marcelo Melo oraz Niemiec Alexander Zverev. Polak dodatkowo zmęczony był grą w singlu, ponieważ kilka godzin wcześniej uporał się z Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Spotkanie deblowe rozpoczęło się lepiej dla Melo i Zvereva. Przełamali już w czwartym gemie, a później wyszli na prowadzenie 4:1. Do końca pierwszej partii oba duety pilnowały swojego podania i to brazylijsko-niemiecka para wygrała 6:3. Co ciekawe, w całym pierwszym secie oglądaliśmy tylko jednego breakpointa. 

Bardziej wyrównana była druga partia. Ponownie oba duety pilnowały swoich gemów serwisowych. Długo wydawało się, że dojdzie do tie-breaka. Niestety w jedenastym gemie Melo i Zverev wykorzystali jedyną szansę na przełamanie, a chwilę później wygrali partię 7:5 i cały mecz w dwóch setach. Spotkanie potrwało blisko dwie godziny i kilkukrotnie było przerywane przez opady deszczu. Bez wątpienia nie ułatwiało to zadania tenisistom. 

Marcelo Melo (Brazylia) / Alexander Zverev (Niemcy) – Hubert Hurkacz (Polska) / Mate Pavić (Chorwacja) 6:3, 7:5

Hurkacz skupi się na singlu 

Po odpadnięciu z turnieju deblowego Hubert Hurkacz może skupić się na singlu. Tam jest już w ćwierćfinale. W piątkowe popołudnie jego rywalem będzie Australijczyk Alexei Popyrin. To Polak wydaje się być faworytem i stanie przed szansą na awans do półfinału i osiągnięcie jednego z najlepszych wyników w tym sezonie. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...