Hubert Hurkacz zakończył swoje zmagania we French Open, przegrywając w 1/8 finału z Casperem Ruudem. Norweski tenisista wygrał 3:1 w setach, a pojedynek trwał nieco ponad 2,5 godziny.
Koniec przygody
Hubert Hurkacz pożegnał się z Rolandem Garrosem na etapie 1/8 finału. Pomimo porażki z norweskim tenisistą Casperem Ruudem, wrocławianin na paryskiej mączce osiągnął najlepszy wynik w karierze. Wcześniej jego największym sukcesem była III runda French Open. Pojedynek trwał nieco ponad 2,5 godziny, a w jego trakcie Polak miał dobre momenty, choć nie pokazał pełni swoich możliwości. Świadczy o tym choćby początek czwartego seta, w którym „Hubi” wykorzystał break pointa.
Hurkacz z najlepszym wynikiem
Przed wielką szansą na sukces wciąż stoi Iga Świątek, która została jedyną reprezentantką Polski w singlu w trakcie tegorocznej edycji Rolanda Garrosa. Jej mecz odbędzie się 30 maja o godz. 16:15. Wracając jeszcze na moment do Huberta Hurkacza, wrocławianin po raz pierwszy w swojej karierze zagrał w drugim tygodniu French Open. Do tej pory gra na paryskiej mączce nie do końca wychodziła po jego myśli.
To nie koniec ciekawostek, bo według statystyk ze strony ATP, Hurkacz był jedynym tenisistą, który dotarł do 1/8 finału bez straty serwisu.