Choć było tego blisko, to jednak Hubert Hurkacz i Tallon Griekspoor nie sprawili niespodzianki i pożegnali się z turniejem deblowym ATP 1000 w Indian Wells. Polsko-holenderski duet po super tie-breaku przegrał z rozstawionymi z dwójką Chorwatem Ivanem Dodigiem i Amerykaninem Austrinem Krajickiem. Hubertowi Hurkaczowi pozostała walka w turnieju singlowym, który rozpocznie od II rundy.
Wyrównana walka z mistrzami deblowymi
Oczywiście dla Huberta Hurkacza najważniejszy jest turniej singlowy Indian Wells. W tym roku Polak zdecydował się jednak również na udział w zmaganiach deblowych. Tam stworzył duet z Holendrem Tallonem Griekspoorem, z którym często toczy wyrównane boje w singlu. Tym razem połączyli siły. Niestety ich przygoda z turniejem deblowym rangi ATP 1000 w Stanach Zjednoczonych zakończyła się już na I rundzie.
Czytaj więcej o tenisie ziemnym:
- Katarzyna Kawa przegrała w finale debla w Austin
- Zieliński i Nys wygrali turniej ATP 500 w Acapulco
- Hurkacz przegrał ćwierćfinał w Dubaju
Los nie był łaskawy dla polsko-holenderskiego duetu. Już na otwarcie zmagań mierzyli się z wielkimi deblowymi mistrzami Chorwatem Ivanem Dodigiem i Amerykaninem Austrinem Krajickiem. Para ta w Indian Wells gra jako rozstawiona z numerem drugim. Pierwszy set to prawdziwy popis faworytów, którzy pewnie wygrali 6:1. W drugiej partii gra Huberta Hurkacza i Tallona Griekspoora wyglądała zdecydowanie lepiej. Tym razem to oni przejęli inicjatywę i wygrali 6:3. O awansie do II rundy decydował super tie-break. Tego lepiej rozpoczęli Polak i Holender, którzy prowadzili już 7:4. Zapachniało niespodzianką. Niestety sześć kolejnych punktów zdobyli rywale i to oni grają dalej.
Ivan Dodig (Chorwacja, 2) / Austin Krajicek (USA, 2) – Hubert Hurkacz (Polska) / Tallon Griekspoor (Holandia) 6:1, 3:6, 10-7
Polak powalczy w turnieju singlowym
Teraz przed Hubertem Hurkaczem (8. ATP) kluczowy start w Indian Wells. Mowa oczywiście o turnieju singlowym BNP Paribas Open 2024. Ze względu na swoje rozstawienie wrocławianin rozpocznie grę dopiero od II rundy. Tam spotka się z doświadczonym Francuzem Gaelem Monfilsem (54. ATP) lub 25-letnim Australijczykiem Maksem Purcellem (71. ATP). Niezależnie od rywala powinien być faworytem tego meczu. Liczymy na to, że Hubert Hurkacz potwierdzi dobrą dyspozycję z początku tego sezonu i powalczy o awans do III rundy.