Trzy na trzy. Tak wygląda bilans dotychczasowych spotkań Magdy Linette w tym sezonie. Polska tenisistka właśnie awansowała do ćwierćfinału debla w Brisbane International. Magda Linette nie miała zbyt wielu czasu na odpoczynek i po pokonaniu w singlu Buscy niemal od razu zagrała spotkanie deblowe z Bernardą Perą. W dwóch setach pokonały swoje rywalki i wywalczyły cenny awans.
Magda Linette pokazała świetne przygotowanie fizyczne
Ostatnie godziny były bardzo intensywne dla Magdy Linette (22. WTA). Najpierw w II rundzie singla po dwóch wyrównanych setach pokonała Hiszpankę Cristinę Bucsę (61. WTA). Nie miała jednak czasu na odpoczynek, bo niemal od razu rozegrała kolejne spotkanie. Tym razem w turnieju deblowym, gdzie tworzy duet z Amerykanką Bernardą Perą. Dzień wcześniej awansowały one do II rundy gry podwójnej. Teraz walczyły o ćwierćfinał. Po drugiej stronie siatki stanęły Czeszka Linda Noskova i Rosjanka Diana Shnaider, które w ostatniej chwili zamieniły w drabince parę z Brazylii.
Spotkanie od początku było bardzo wyrównane. W pierwszym secie o jedno przełamanie więcej zanotowały Linette i Pera, dzięki czemu szybko wypracowały sobie minimalną przewagę. Następnie pilnowały swojego podania. W dziesiątym gemie obroniły dwa breakpointy, dzięki czemu zakończyły seta 6:4. Druga partia rozpoczęła się bardzo podobnie. Polsko-amerykański duet prowadził już 4:1 z przewagą dwóch przełamań. Wówczas rywalki stać było na doprowadzenie do remisu 4:4. Końcówka należała jednak do faworytek, które wygrały 7:5 i zameldowały się w ćwierćfinale turnieju deblowego rangi WTA 500 w Brisbane.
Magda Linette (Polska) / Bernarda Pera (USA) – Linda Noskova (Czechy) / Diana Shnaider (Rosja) 6:4, 7:5
Z kim zagrają o półfinał?
Polsko-amerykańska para deblowa poznała już swoje kolejne przeciwniczki. Poziom trudności zdecydowanie wzrasta. W ćwierćfinale po drugiej stronie siatki staną Łotyszka Jelena Ostapenko i Rosjanka Ludmiła Kiczenok. Do tej pory duety te mierzyły się tylko raz. W ubiegłym roku w Montrealu w trzech setach wygrały rywalki, które w Brisbane są rozstawione z numerem 5. Magdę Linette i Bernardę Perę stać jednak na sprawienie niespodzianki i awans do półfinału. Polka zagra też w III rundzie singla, gdzie zmierzy się z Rosjanką Darią Kasatkiną.