Reprezentantka Polski Magdalena Fręch znakomicie rozpoczęła zmagania w turnieju głównym WTA 1000 BNP Paribas Open 2022 w amerykańskim Indian Wells. Polka miała dużo szczęścia, ponieważ do turnieju awansowała po przegranych kwalifikacjach jako szczęśliwa przegrana. Umiała jednak z niego skorzystać, bo w meczu pierwszej rundy pokonała wyżej notowaną w rankingu WTA Egipcjankę Mayar Sherif. Spotkanie zakończyło się w dwóch setach i Polka już może szykować się do meczu drugiej rundy z Czeszką Marketą Vondrousovą.
Wykorzystana szansa Magdaleny Fręch
Szczęściu trzeba umieć pomagać i doskonałym przykładem jest Magdalena Fręch. Gdy już otrzymała szansę gry w Indian Wells, to zajmująca 88. miejsce w rankingu WTA Polka nie chciała szybko żegnać się z turniejem. W meczu pierwszej rundy trafiła na Mayar Sherif z Egiptu, która plasuje się na 67. miejscu w rankingu. Od początku meczu stroną dominującą na korcie była 24-letnia Magdalena Fręch, która w zaledwie 32 minuty wygrała pierwszego seta 6:2. W tym czasie dwukrotnie przełamała rywalkę, a Egipcjanka nie miała ani jednej takiej okazji.
Zdecydowanie bardziej wyrównany był drugi set tego spotkania. Pierwsze gemy były bardzo spokojne i obie tenisistki pilnowały własnego podania. Pierwsze przełamanie mieliśmy w szóstym gemie, gdy Polka zyskała przewagę, jednak chwilę później oglądaliśmy przełamanie zwrotne. W dziesiątym gemie Polka miała trzy piłki meczowe przy serwisie Egipcjanki, jednak żadnej nie wykorzystała. Na szczęście co się odwlecze, to nie uciecze i Magdalena Fręch wygrała swoją piątą piłkę meczową w tym meczu i zakończyła seta 7:5, a całe spotkanie 2:0. W kolejnej rundzie zagra z Czeszką Marketą Vondrousovą.
Magdalena Fręch – Mayar Sherif 2:0 (6:2, 7:5)
Czeszka będzie faworytką
Zdecydowaną faworytką meczu drugiej rundy Indian Wells będzie Marketa Vondrousova. Czeszka zajmuje obecnie 33. miejsce w rankingu WTA, a w turnieju w Stanach Zjednoczonych jest rozstawiona z 30. numerem. Będzie to pierwszy pojedynek pomiędzy tymi tenisistkami w historii.