Iga Świątek turniej Mutua Madrid Open rozpoczęła od II rundy i starcia z Austriaczką Julią Grabher. Zgodnie z oczekiwaniami liderka rankingu WTA pewnie rozprawiła się z niżej notowaną rywalką i bez większych problemów awansowała do III rundy. Spotkanie zakończyło się w dwóch setach 6:3, 6:2. Teraz Iga Świątek może rozpocząć przygotowania do kolejnego meczu, w którym zmierzy się z Amerykanką Bernardą Perą. Dojdzie do niego w niedzielę 30 kwietnia.
Dwusetowe zwycięstwo ze szczęśliwą przegraną z kwalifikacji
Julia Grabher (92. WTA) dość szczęśliwie awansowała do II rundy Mutua Madrid Open rangi WTA 1000. Przegrała w kwalifikacjach, jednak została szczęśliwą przegraną i awansowała do turnieju głównego po wycofaniu się z niego Emmy Raducanu. W pierwszym meczu turnieju pokonała Tomową i w drugim mogła zmierzyć się na korcie z Igą Świątek (1. WTA). Oczywiście faworyt tego meczu mógł być tylko jeden. Austriaczka próbowała przeciwstawić się najlepszej tenisistce świata, jednak różnica poziomów była zdecydowanie po stronie Polki.
W pierwszym secie Iga Świątek przełamała już w czwartym gemie i chwilę później wyszła na prowadzenie 4:1. Do końca partii kontrolowała jej przebieg i wygrała 6:3. W tym czasie rywalka nie miała ani jednego breakpointa. Jeszcze szybciej poszło w drugim secie, gdy Polka zaczęła od dwóch przełamań i prowadzenia 3:0. Chwilę później Grabher zanotowała jedno przełamanie, jednak to było wszystko, na co było ją stać tego dnia. Iga Świątek kontynuowała dobrą grę i zakończyła partię 6:2, a cały mecz w dwóch szybkich setach. Dzięki temu zasłużenie awansowała do III rundy turnieju Mutua Madrid Open 2023.
Iga Świątek (Polska, 1) – Julia Grabher (Austria) 6:3, 6:2
Bernarda Pera kolejną rywalką Igi Świątek
Kolejną rywalką Igi Świątek będzie Amerykanka Bernarda Pera (32. WTA). To dobra znajoma Magdy Linette, z którą często tworzy parę deblową. Do tej pory Świątek i Pera mierzyły się ze sobą tylko raz i miało to miejsce w czerwcu 2019 roku w Birmingham. Tam w trzech setach lepsza okazała się nastoletnia wówczas Polka. Liczymy na to, że w niedzielę 30 kwietnia liderka rankingu będzie kontynuowała serię i ponownie wygra z Amerykanką.