Po udanym w wykonaniu Kamila Majchrzaka turnieju w indyjskim Pune, liczyliśmy na kolejny dobry start. Tym razem Polak wziął udział w turnieju Open 13 Provence w Marsylii. Niestety pożegnał się już po pierwszym meczu drabinki singlowej, gdzie po dwóch wyrównanych setach musiał uznać wyższość rozstawionego z numerem 9. Benjamina Bonziego. Wcześniej Polak pożegnał się także z turniejem deblowym, gdzie w parze z Włochem Stefano Travaglią przegrał w pierwszej rundzie.
Niewykorzystana szansa Kamila Majchrzaka
Przed meczem trudno było o wskazanie faworyta tego spotkania. O 10. miejsc w rankingu ATP wyżej znajduje się 25-letni Benjamin Bonzi, jednak forma Kamila Majchrzaka w ostatnich tygodniach była bardzo wysoka i na pewno liczył na lepszy start we francuskiej hali. Od początku był to niezwykle wyrównany mecz. Zaczął się dość nieoczekiwanie, ponieważ w pierwszych dwóch gemach obaj tenisiści dali się przełamać. Później grali już bardzo pewnie i bez większych problemów wygrywali swoje gemy serwisowe, co ostatecznie doprowadziło ich do tie-breaka. Niestety w nim gra Polaka totalnie się posypała i zdobył w nim zaledwie jeden punkt. Na tablicy wyników zrobiło się 1:0 w setach dla Bonziego i Kamil Majchrzak nie miał już przestrzeni na żadną pomyłkę.
Drugi set ponownie rozpoczął się od problemów serwisowych Francuza, jednak z trudem utrzymał on swoje dwa pierwsze gemy serwisowe. Później wszystko wróciło do normy i ponownie przez większość seta obaj zawodnicy starannie pilnowali swojego serwisu. Gdy wydawało się, że wszystko zmierza w kierunku drugiego tie-breaka, to w dziesiątym gemie drugiego seta Francuzowi udało się przełamać Polaka. Kamil Majchrzak obronił jeszcze trzy piłki setowe przy własnym podaniu, jednak przy czwartej był bezradny i w konsekwencji przegrał spotkanie pierwszej rundy 0:2 i bardzo szybko pożegnał się z turniejem ATP 250 w Marsylii.
Kamil Majchrzak – Benjamin Bonzi 0:2 (6:7, 4:6)