Grające z dziką kartą Zuzanna Pawlikowska i Malwina Rowińska awansowały do wielkiego finału turnieju deblowego Fale Loki Koki Cup w Bydgoszczy. Zawody miały rangę ITF W25. Niestety w finale Polki w dwóch setach przegrały z rozstawionymi z numerem jeden Słowenkami Dalilą Jakupović i Niką Radisić. W turnieju singlowym najdalej z Polek zaszła Weronika Falkowska, która przegrała w półfinale z Radisić.
Droga Polek do wielkiego finału
Zuzanna Pawlikowska i Malwina Rowińska zagrały w turnieju w Bydgoszczy dzięki temu, że otrzymały od organizatorów dziką kartę. W I rundzie nasze tenisistki w dwóch setach poradziły sobie z czesko-słowackim duetem Izabela Heinzova i Natalia Slaba. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2, 6:3. W ćwierćfinale Pawlikowska i Rowińska grały z rozstawionymi z trójką Natalią Kubką oraz Zhibek Kulambayeva z Kazachstanu. Mecz był niezwykle wyrównany i zakończył się dopiero w super tie-breaku.
Półfinał to kolejny trzysetowy thriller. Tym razem Zuzanna Pawlikowska i Malwina Rowińska pokonały niemiecko-polską parę Annemarie Lazar i Aleksandrę Zuchańską. Niestety zwycięska seria została przerwana w finale. Tam po drugiej stronie siatki stanęły najwyżej rozstawione Słowenki Dalila Jakupović i Nika Radisić. Mecz był jednostronny i zakończył się wynikiem 6:4, 6:2 na korzyść faworytek. Sam awans Polek do wielkiego finału należy uznać za spory sukces, zwłaszcza że grały z dziką kartą.
Dalila Jakupović (Słowenia, 1) / Nika Radisić (Słowenia, 1) – Zuzanna Pawlikowska (Polska, WC) / Malwina Rowińska (Polska, WC) 6:4, 6:2
Falkowska najlepszą z Polek w singlu
W Bydgoszczy tenisistki rywalizują również w singlu. Najlepiej z Polek spisała się Weronika Falkowska. Rozstawiona z dwójką Polka awansowała do półfinału. Niestety tam w trzech setach przegrała z Niką Radisić ze Słowenii. W finale turnieju singlowego zmierzą się ze sobą zwyciężczynie gry podwójnej Radisić i Jakupović.