Reprezentanci Polski do lat 23 zostali Drużynowymi Mistrzami Europy na żużlu. W finałowych zawodach w kadrze Rafała Dobruckiego znaleźli się: Mateusz Czerniak, Bartłomiej Kowalski, Wiktor Lampart, Jakub Miśkowiak i Dominik Kubera, Polacy wygrali ze znaczną przewagą nad Duńczykami, dzięki czemu obronili tytuł mistrzów Europy wywalczony przed rokiem. To drugie zwycięstwo biało-czerwonych w historii. Na najniższym stopniu podium stanęli Brytyjczycy, którzy do Polaków stracili aż 23 punkty.
Polska dominacja w Tarnowie
Finał Drużynowych Mistrzostw Świata do lat 23. na żużlu odbył się w Tarnowie. Dobra znajomość polskiego tory sprawiała, że Polacy byli faworytami imprezy. Biało-czerwoni nie zawiedli kibiców i w kapitalnym stylu sięgnęli po złoto. Najwięcej punktów dla zespołu Rafała Dobruckiego wywalczył Bartłomiej Kowalski, który na co dzień ściga się w Betard Sparcie Wrocław, jednak pochodzi właśnie z Tarnowa. Na swoim rodzimym obiekcie wywalczył 13 punktów. Zaledwie jeden mniej zapisał na koncie dobrze dysponowany Jakub Miśkowiak. Kolejne 8 punktów do polskiego dorobku w pięciu biegach dorzucił Wiktor Lampart. Tyle samo razy startował Mateusz Czerniak i na koncie zgromadził 7 oczek. Co ciekawe, tylko na dwa ostatnie starty na torze pojawił się Dominik Kubera. Świetnie spisujący się w tym sezonie zawodnik oba wygrał i dorzucił dla Polski sześć punktów. Łącznie dało to 46 oczek.
Solidna przewaga nad kolejnymi ekipami
Polacy ostatecznie zdobyli aż 46 punktów. Dzięki temu o osiem wyprzedzili srebrnych medalistów z Danii, w których składzie jechali m.in. Matias Nielsen, Mads Hansen i Tom Soerensen. Na najniższym stopniu podium stanęli Brytyjczycy, którzy do Polaków stracili 23 punkty. Liderem Brytyjskiej ekipy był Daniel Bewley, który zgromadził aż 13 punktów. Zdecydowanie gorzej poszło pozostałym zawodnikom. Czwarte miejsce w wielkim finale zajęli Szwedzi z Antonem Karlssonem i Jonatanem Grahnem w składzie. Biało-czerwoni zasłużenie obronili tytuł zdobyty przed rokiem.