Przyznano dziką kartę na 3. finał Indywidualnych Mistrzostw Polski, który odbędzie się w Krośnie. W rywalizacji zobaczymy Przemysława Pawlickiego, dla którego będzie to drugi start w cyklu w tym sezonie. Zawody zaplanowane na 30 lipca w Krośnie zakończą zmagania o tytuł mistrza Polski. Po dwóch rundach zdecydowanym liderem jest Bartosz Zmarzlik, który wygrał dwa wcześniejsze starty w Rzeszowie i Pile.
Kolejna szansa dla Przemysława Pawlickiego
Ostatnia runda tegorocznych Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu odbędzie się 30 lipca w Krośnie. Stałym uczestnikiem cyklu jest już Mateusz Świdnicki, który jeździ w Wilkach Krosno. W związku z tym organizatorzy musieli przyznać dziką kartę zawodnikowi spoza drużyny gospodarzy. Padło na Przemysława Pawlickiego z Falubazu Zielona Góra. Dzięki temu po raz drugi pojawi się na torze w cyklu IMP 2023. Startował też 16 lipca w Pile, gdzie poszło mu całkiem dobrze i zakończył zmagania na siódmym miejscu. Choć zawodnik ten nie liczy się w walce o pozycje medalowe, to jednak na torze w Krośnie z pewnością będzie chciał pokazać się z dobrej strony. Wciąż ma szanse na wskoczenie do czołowej dziesiątki cyklu. Obecnie zajmuje w nim 14. miejsce.
Bartosz Zmarzlik na prostej do tytułu
Po dwóch rozegranych rundach zdecydowanym liderem cyklu jest Bartosz Zmarzlik z Motoru Lublin. Wygrał zarówno w Rzeszowie, jak i w Pile, a do tego zgarniał bonusowe punkty. Dzięki temu ma na koncie 34 punkty i o siedem oczek wyprzedza drugiego w klasyfikacji Macieja Janowskiego z Betard Sparty Wrocław. Trzeci z dorobkiem 25 punktów jest Patryk Dudek z Apatora Toruń. Wydaje się, że to ta trójka rozstrzygnie między sobą kwestie medali Indywidualnych Mistrzostw Polski 2023 na żużlu. Czwarty w klasyfikacji Jarosław Hampel z Motoru Lublin ma 19 punktów. Bartosz Zmarzlik jest na najlepszej drodze do tego, aby po raz trzeci z rzędu zostać mistrzem Polski. Wszystko rozstrzygnie się 30 lipca na stadionie MOSiR w Krośnie.