Można powiedzieć, że pierwsze koty za płoty, choć na pewno nie tak swój debiut w Australian Open wyobrażał sobie Jan Zieliński. Polski deblista w parze z Kazachem Alexandrem Bublikiem odpadł w pierwszej rundzie po porażce z amerykańsko-koreańską parą Marcosem Gironem i Soonwoo Kwonem.
Dwusetowa porażka
Przed meczem w roli nieznacznych faworytów stawiano polsko-kazachską parę, która posiada większe doświadczenie w rywalizacji deblowej. Pierwszy gem tego seta mógł potwierdzić przypuszczenia ekspertów, ponieważ faworyci przełamali serwis rywali. Niestety była to jedyna dobra informacja z pierwszego seta. Rywale Polaka bardzo szybko odrobili straty, a następnie podwyższyli prowadzenie, zdobywając cztery gemy z rzędu. Do końca seta kontrolowali jego przebieg i zakończyli partię wynikiem 6:3.
Bardziej wyrównany przebieg miała druga partia, w której doczekaliśmy się tylko jednego przełamania. W piątym gemie koreańsko-amerykański debel przełamał rywali i utrzymał przewagę do końca. Polsko-kazachska para obroniła dwie piłki meczowe przy swoim podaniu, jednak nie dała rady przeciwstawić się rywalom przy ich serwisie. Ostatecznie bardziej lepiej dysponowani Marcos Giron i Soonwoo Kwon wykorzystali trzecią piłkę meczową w meczu i po zaledwie 56 minutach gry awansowali do drugiej rundy Australian Open. Dla Jana Zielińskiego był to nieudany debiut w turnieju wielkoszlemowym w Melbourne, ale na pewno zebrał w nim cenne doświadczenie, które może zaprocentować w przyszłości. Przeciwnikami zwycięzców w drugiej rundzie turnieju deblowego będą Alexander Niedowiesow z Kachstanu oraz Aisam Ul Haq Quereshi z Pakistanu.
Jan Zieliński/Alexander Bublik – Marcos Giron/Soonwoo Kwon 0:2 (3:6, 4:6)