Hubert Hurkacz w dobrym stylu odwrócił losy pojedynku z Hiszpanem Albertem Ramosem i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP 1000 w Montrealu. Polak ma za sobą bardzo pracowity wieczór w Kanadzie, ponieważ wygrał pojedynki w turnieju singlowym i deblowym. W singlu zaczął od porażki w pierwszym secie, jednak udało mu się powrócić do gry i wygrać w trzech setach. Tym samym jest już w ćwierćfinale National Bank Open w Montrealu, gdzie zagra z Australijczykiem Nickiem Kyrgiosem.
Przegrana pierwszego seta z deszczem w tle
Faworytem meczu był klasyfikowany na 10. miejscu rankingu ATP Hubert Hurkacz. Dla porównania Hiszpan Albert Ramos zajmuje w zestawieniu 43. pozycję. Od początku jednak mecz był bardzo wyrównany. Już w pierwszym gemie Hubert Hurkacz stracił swój serwis i znalazł się w trudnym położeniu. Kolejne gemy rozgrywane były bardzo spokojnie i obaj zawodnicy nie mieli większych problemów z ich wygrywaniem. Niestety wciąż z przewagą przełamania grał Albert Ramos. Ostatecznie w 10. gemie Polakowi udało się odrobić straty i doprowadzić do remisu. Później nastąpiła krótka przerwa spowodowana opadami deszczu, po czym tenisiści wrócili na kort. W pierwszym secie doszło do tie-breaka. W nim ciut lepiej wyglądał Ramos, który wygrał trzecią piłkę setową i wyszedł na prowadzenie 1:0.
Skuteczna pogoń
Porażka w pierwszym secie dodatkowo zmotywowała Polaka. W drugiej partii to on był stroną dominującą. Hubert Hurkacz dwukrotnie przełamał rywala i bardzo szybko zakończył partię zwycięstwem 6:2. O wszystkim miał zadecydować trzeci set tego pojedynku. Ostatniego seta znowu lepiej rozpoczął Albert Ramos, który w czwartym gemie przełamał i wyszedł na prowadzenie 3:1. Na szczęście już kolejny jego serwis przyniósł przełamanie zwrotne. W 10. gemie seta Hubert Hurkacz obronił piłkę meczową i kilkanaście minut później doszło do tie-breaka. Tym razem dużo skuteczniejszy okazał się wyżej notowany tenisista z Polski. Hurkacz wygrał tie-breaka 7:3 i cały mecz 2:1. Dzięki temu zameldował się w ćwierćfinale turnieju National Bank Open ATP 1000 w Montrealu. Tam zmierzy się z dobrze dysponowanym w ostatnich tygodniach Nickiem Kyrgiosem z Australii.
Hubert Hurkacz (Polska, 8) – Albert Ramos (Hiszpania) 6:7(6), 6:2, 7:6(3)