Jakub Majerski zdobył brązowy medal Mistrzostw Europy w wyścigu na 100 metrów stylem motylkowym. W Rzymie popłynął znakomicie i osiągnął spektakularny sukces. Już od biegów eliminacyjnych wyglądał bardzo dobrze, a do wielkiego finału awansował z czwartym czasem. Tam jednak spisał się jeszcze lepiej i osiągnął wynik 51:22. Pozwoliło mu to na wywalczenie brązowego medalu. Wygrał Kristof Milak z Węgier, a srebro przypadło Noe Pontiemu ze Szwajcarii.
Wielki sukces Majerskiego
Brązowy medal wywalczony przez Jakuba Majerskiego to ogromny sukces. Choć Polak jechał do Rzymu jako jeden z najlepszych w Europie na dystansie 100 metrów stylem motylkowym, to jednak obok niego startowali naprawdę znakomici pływacy. Zaledwie 22-letni reprezentant Polski dobrze wyglądał już od pierwszych startów eliminacyjnych. Do finału awansował z czwartym czasem, co było dobrym prognostykiem. Po cichu mógł liczyć się na włączenie się do walki o medale.
Polak zaczął finałowy wyścig dość spokojnie i na półmetku zajmował dopiero siódme miejsce. Wówczas mało kto jeszcze wierzył w to, że Jakub Majerski przyspieszy i powalczy o medal. Ostatnie 50 metrów rywalizacji to prawdziwy popis pływaka z Polski. Jakub Majerski znacznie przyspieszył i na dystansie pokonywał kolejnych rywali. Ostatecznie dotknął ściany jako trzeci zawodnik i zanotował czas 51:22. Szybsi okazali się tylko Kristof Milak z Węgier i Noe Ponti ze Szwajcarii. Dzięki temu sięgnął po brązowy medal Mistrzostw Europy 2022 w pływaniu w Rzymie. To dla niego pierwszy tego typu sukces w seniorskiej karierze. Na koncie Jakuba Majerskiego znajdują się jeszcze dwa brązowe medale Mistrzostw Europy na krótkim basenie.
Pierwszy medal dla biało-czerwonych w Rzymie
Krążek wywalczony przez Jakuba Majerskiego to pierwszy medal biało-czerwonych wywalczony w Rzymie. Młody Polak otworzył worek z medalami i liczymy na to, że nasi reprezentanci zdobędą jeszcze chociaż jeden krążek na tej imprezie. W gronie faworytek znajduje się m.in. Katarzyna Wasick, jednak inni Polacy również mogą pokusić się o niespodziankę.