Rzutem na taśmę dokonano dwóch zmian personalnych w kadrze reprezentacji Argentyny na nadchodzące wielkimi krokami mistrzostwa świata. Po pierwszym treningu w Katarze selekcjoner Lionel Scaloni zobligowany został do wycofania z rozgrywek Joaquina Correi (Inter Mediolan) i Nicolasa Gonzaleza (Fiorentina).
Zawodnicy ci finalnie zastąpieni zostali przez Angela Corrę (Atletico Madryt) i Thiago Almadę (Atlanta United). Jako powód takiej decyzji podano problemy zdrowotne. Zawodnik madryckiego Atletico w tym sezonie wystąpił w 21 spotkaniach, strzelając przy tym cztery bramki. Thiago Almada z kolei rozegrał aż 31 spotkań za oceanem, siedmiokrotnie umieszczając piłkę w siatce przeciwników i tyle samo razy asystując kolegom z zespołu. Te zmiany nie powinny zatem znacząco wpłynąć na jakość zespołu „Albiceleste”. A. Correa i Almada to równie utalentowani piłkarze, jak J. Correa i Gonzalez. Dowołani zawodnicy zostali odpowiednio zmotywowani przez… argentyńskich kibiców, którzy licznie stawili się na lotnisku, by pożegnać graczy.
Co ciekawe, pierwotnie na Mistrzostwa Świata w Katarze jako zastępstwo miał pojechać imponujący formą w ostatnich tygodniach 18-letni Alejandro Garnacho (Manchester United), jednak finalnie argentyński sztab szkoleniowy zdecydował się zrezygnować z jego usług na rzecz Almady.