Niesamowite informacje ze świata mieszanych sztuk walki zza oceanu! Wskutek całkowicie niespodziewanego obrotu spraw Jan Błachowicz na gali UFC 282 powalczy z Magomedem Ankalaevem o pas mistrzowski wagi półciężkiej! To zdarzenie odbędzie się już 10 grudnia!
Jak do tego doszło?
Okoliczności, w jakich Jan Błachowicz ponownie stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego tytułu UFC są bardzo skomplikowane. Mianowicie pierwotnie o trofeum zawalczyć miał do wczoraj panujący czempion Jiri Prochazka i Glover Teixeira. Ten pierwszy doznał jednak kontuzji barku, która wykluczyła go z tego pojedynku. Jak się okazuje, Czech będzie musiał zrobić sobie przerwę od startów na ponad pół roku, tak więc uraz jest naprawdę poważny.
Jiri Prochazka, w związku z długookresową absencją w oktagonie, zdecydował się zwakować dzierżony przez siebie tytuł. Czech stwierdził, że nie chce przez ten okres, w którym będzie leczył kontuzję, wstrzymywać walk o mistrzowski pas dywizji półciężkiej.
W takich okolicznościach decydenci UFC zdecydowali się wyjść z pewną propozycją do Glovera Teixeiry. Brazylijczykowi zaproponowano walkę o pas z Magomedem Anakalaevem, a więc nominalnym przeciwnikiem Jana Błachowicza. Teixeira jednak odmówił, tłumacząc się w ten sposób, że nie zdąży się w tak krótkim okresie przygotować na rywala takiego typu, jakim jest Rosjanin.
Zawodnik pochodzący z Brazylii zaproponował zatem, żeby o tytuł zawalczył z opnentem Ankalaeva, a więc Janem Błachowiczem. Takie rozwiązanie według władz UFC nie wchodziło jednak w grę. Wobec tego Teixeira zgłosił gotowość walki z Ankalaevem, lecz jako datę wskazał styczeń, co także spotkało się z odmową organizacji.
Finalnie zatem decydenci UFC zdecydowali, że walką wieczoru gali UFC 282 będzie pojedynek Błachowicz – Ankalaev, a Glover Teixeira nie pojawi się w grudniu w oktagonie.
W związku z obecnym wakatem na tronie kategorii półciężkiej polsko-rosyjska batalia toczyć się będzie więc o tron dywizji półciężkiej.
Błachowicz przed wielką szansą
Jan Błachowicz (29-9) jest zatem o jedną wygraną o ponowne wywalczenie tytułu mistrzowskiego kategorii półciężkiej UFC. Polak na tronie tejże dywizji zasiadał przez ponad rok – od września 2020 roku do października 2021 roku. Pas stracił w starciu przeciwko Gloverowi Teixeirze, kiedy to „Cieszyński Książe” zaprezentował się znacznie poniżej oczekiwań i przegrał w bardzo słabym stylu. Od tego czasu Polak zdołał stoczyć jedną walkę, gdzie jego przeciwnikiem był Aleksandar Rakić. Błachowicz wygrał przez TKO, wskutek kontuzji nogi przeciwnika. Od tego czasu systematycznie domagał się walki o pas, lecz UFC miało wobec niego inne plany. Ostatecznie jednak „Legendary Polish Power” otrzyma swoją upragnioną szansę.
Czy Polak ponownie zostanie mistrzem UFC? Dowiemy się już 10 grudnia.