Choć do końca rozgrywek grupowych jeszcze jedna kolejka, to jednak siatkarze Jastrzębskiego Węgla już teraz zapewnili sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bez większych problemów pokonali 3:0 na wyjeździe serbską Vojvodinę Nowy Sad i przypieczętowali zwycięstwo w grupie A. Prowadzą w niej z kompletem punktów i ostatni mecz przed własną publicznością z niemieckim Friedrichshafen tego nie zmieni.
Zwycięstwo zgodnie z planem
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla jechali do Serbii po to, aby pewnie wygrać z Vojvodina Nowy Sad i zapewnić sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Zgodnie z oczekiwaniami wicemistrzowie Polski nie mieli żadnych problemów z realizacją tego zadania. Rywale tylko w pierwszym secie próbowali być dla nich równorzędnym rywalem. Dwukrotnie nawet prowadzili jednym punktem na początku meczu. Później podopieczni Marcelo Mendeza przejęli inicjatywę i wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. Pod koniec partii przewaga zmalała, jednak set zakończył się zwycięstwem Jastrzębskiego 25:22.
Kolejne dwie partie to jeszcze wyraźniejsza dominacja wicemistrzów Polski. Na parkiecie wychodziło im dosłownie wszystko, a gospodarze byli kompletnie bezradni. Sety zakończyło się bardzo szybko zwycięstwem polskiego zespołu 25:16 i 25:14. Tym samym zawodnicy Jastrzębskiego Węgla wykonali swoje zadanie i odnieśli piąte zwycięstwo w piątym meczu grupy A w tym sezonie Ligi Mistrzów. Na tle Serbów dobrze wyglądali m.in.: Tomasz Fornal, Moustapha M’Baye, Benjamin Toniutti, czy też Trevor Clevenot.
Vojvodina Nowy Sad – Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 16:25, 14:25)
Bezpośredni awans do ćwierćfinału
Szybkie zwycięstwo z Vojvodiną Nowy Sad przypieczętowało bezpośredni awans Jastrzębskiego Węgla do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Po pięciu kolejkach rozgrywek grupowych wicemistrzowie Polski mają komplet 15 punktów. Ostatni mecz rozegrają u siebie 25 stycznia z niemieckim Friedrichshafen. Wynik nie będzie miał większego znaczenia, jednak spodziewamy się kolejnego zwycięstwa podopiecznych Marcelo Mendeza. W fazie pucharowej czekają na nich zdecydowanie większe wyzwania.