Długo czekaliśmy, aby we wtorek na kort w Melbourne weszła Magda Linette. Niestety, pogoda pokrzyżowała plany polskiej tenisistce, która swój mecz pierwszej rundy singla rozegra dopiero w środę.
Początkowo awizowano, że Magda Linette zamelduje się na korcie w Melbourne w nocy z poniedziałku na wtorek czasu polskiego. Spotkania miały rozpocząć się od godziny 1:00, a mecz Polki zaplanowano jako trzeci w kolejności. Plany organizatorów oraz naszej tenisistki zostały pokrzyżowane przez kapryśną aurę w Australii. Najpierw na rozegranie spotkań nie pozwalały ogromne upały, a następnie ulewny deszcz.
Po paru godzinach pogoda nieco się poprawiła, ale ze względu na późną porę w Australii zdecydowano się przełożyć mecze pierwszej rundy singla na środę. Tym samym na mecz 30-letniej poznanianki będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Na ten moment nie jest dokładna znana godzina starcia Linette z Egipcjanką Mayar Sherif.
Linette jeszcze jako jedyna z biało-czerwonych nie rozegrała swojego spotkania w ramach pierwszej rundy Australian Open 2023. W drugiej rundzie są już pozostali Polacy, czyli Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Ich mecze także zostały zaplanowane na środę 18 stycznia.