Jarosław Skrzyczyński wygrał konkurs Grand Prix podczas zawodów jeździeckich w Sopocie, które były trzecim etapem Cavaliada Tour. Obecny lider rankingu powiększył swoją przewagę nad głównymi rywalami i zbliżył się do wygrania cyklu. Ostatni etap Cavaliada Tour odbędzie się w dniach 2-5 marca w Krakowie. Wówczas zostaną wyłonieni zwycięzcy i zakończy się prestiżowy cykl startów zimowych w Polsce.
Zasłużone zwycięstwo Skrzyczyńskiego
Przed startem Cavaliada Tour w Sopocie faworytem był Jarosław Skrzyczyński i w Ergo Arenie potwierdził swoje aspiracje. Lider rankingu spisywał się świetnie i jeszcze powiększył przewagę nad głównymi konkurentami w stawce. Na uwagę zasługuje czwartkowy start Skrzyczyńskiego w Dużej Rundzie, gdzie świetnie poprowadził swojego wałacha Santos Hippica. Ostatecznie parkur pokonał w czasie 57.81 i o 0,4 sekundy wyprzedził Niemca Andreasa Brennera na wałachu Lenox III. Na najniższym stopniu podium uplasował się kolejny z Polaków Dawid Kubiak, który startował na ogierze Estoril Fortuna.
Dzień później Polak również nie miał sobie równych. W finale Dużej Rundy wystartował na ogierze Inturido i wygrał z czasem 38.98. Tym razem zwyciężył o włos, ponieważ drugi Brenner stracił do niego zaledwie 0,03 sekundy. Na najniższym stopniu podium uplasował się Kamil Grzelczyk. Do końca weekendu Jarosław Skrzyczyński spisywał się znakomicie i wygrał Grand Prix. Drugie miejsce tym razem zajął Tomasz Miśkiewicz, a na trzeciej pozycji uplasował się dobrze dysponowany Kamil Grzelczyk, czyli wicelider cyklu.
Skrzyczyński blisko wygranej w Cavaliada Tour
W klasyfikacji generalnej Cavaliada Tour Jarosław Skrzyczyński ma już 70 punktów i o 12 oczek wyprzedza drugiego w zestawieniu Kamila Grzelczyka. Na trzecim miejscu znajduje się Tomasz Miśkiewicz, który do Skrzyczyńskiego traci już 46 punktów. Finałowe zawody obędą się w dniach 2-5 marca w Krakowie. Jeżeli nie zdarzy się nic nieoczekiwanego, to nikt nie odbierze Jarosławowi Skrzyczyńskiej wygranej.