Tenisista Kacper Żuk okazał się najlepszy w halowym turnieju tenisa ziemnego ITF M25 w Trimbach w Szwajcarii. To jego najlepszy wynik w tym sezonie i jednocześnie dziewiąty triumf tej rangi w karierze. W finale po dwóch zaciętych setach pokonał 6:4, 6:4 Beibita Zhukayeva z Kazachstanu. Dzięki zwycięstwu Kacper Żuk dopisze 25 punktów do rankingu ATP. W przyszłym tygodniu rozpocznie grę w turnieju rangi ATP Challenger 75 w Saint Brieuc.
Równa gra od początku turnieju
Początek tego sezonu nie jest najlepszy w wykonaniu Kacpra Żuka (258. ATP). Polak dość szybko odpadał z kolejnych turniejów nawet wtedy, gdy grał jako turniejowa jedynka. Tak było m.in. niedawno w Quinta do Lago w Portugalii. Po tej porażce zdecydował się na przenosiny do Szwajcarii, gdzie wystartował w halowym turnieju ITF M25 w Trimbach. Tam był rozstawiony z dwójką. Turniej Swiss Tennis International Tour by Rado rozgrywany był na nawierzchni dywanowej.
Od pierwszego meczu Kacper Żuk wyglądał bardzo pewnie. W pierwszej rundzie po trzy setowym pojedynku pokonał Daniła Glinkę (779. ATP) z Estonii. Później czekało go kolejne trudne zadanie, jednak ponownie w trzech setach poradził sobie z Lewie Lane (1244. ATP) z Niemiec. W 1/8 finału dość szybko uporał się z Austriakiem Neilem Oberleitnerem (679. ATP). Teoretycznie najtrudniejszy przeciwnik czekał na Polaka w półfinale. Tam trafił na turniejową trójkę Niemca Daniela Masura (267. ATP). Kacper Żuk przegrał pierwszego seta, jednak później odwrócił wynik meczu i wygrał 2:1.
Wygrana z Kazachem w finale
O tytuł Kacper Żuk rywalizował z Beibitem Zhukayevem (318. ATP) z Kazachstanu. Spotkanie było wyrównane, a w obu o zwycięstwie Polaka decydowało jedno przełamania. Kacper Żuk szybko odbierał serwis rywalowi, a następnie kontrolował przebieg partii. Dzięki temu zakończył mecz 6:4, 6:4 i osiągnął najlepszy wynik w tym sezonie. Wygrana w turnieju Swiss Tennis International Tour by Rado rangi ITF M25 to dziewiąty triumf tej rangi w karierze Kacpra Żuka. Teraz może szykować się do startu w zdecydowanie mocniej obsadzonym Challengerze w Saint Brieuc.
Kacper Żuk (Polska, 2) – Bejbit Żukajew (Kazachstan, 5) 6:4, 6:4