Reprezentanci Polski wywalczyli już trzy medale na mistrzostwach świata w paralekkoatletyce w Paryżu. Kolejne złoto w swojej karierze zdobyła Róża Kozakowska, która wygrała rzut maczugą (F32). Ponadto wicemistrzami globu zostali Maria Andruszkiewicz w wyścigu na 100 metrów (T72) i Lech Stoltman w pchnięciu kulą (T55). Przed nami kolejne sportowe emocje z udziałem Polaków.
Róża Kozakowska mistrzynią świata
Pierwszy złoty medal dla Polski na tegorocznych mistrzostwach świata w paralekkoatletyce w Paryżu wywalczyła Róża Kozakowska. Doświadczona Polka okazała się bezkonkurencyjna w rzucie maczugą w kategorii F32. To kolejny międzynarodowy sukces naszej zawodniczki, która na koncie ma też m.in.: mistrzostwo paraigrzysk w Tokio. Teraz w Paryżu w najlepszej próbie rzuciła 27,89. Dzięki temu wyprzedziła drugą Tunezyjkę Marouę Ibrahimi (27.01) i trzecią Marokankę Oumaimę Oubraym (25.26).
Maria Andruszkiewicz i Lech Stoltman ze srebrnymi medalami
Jako pierwsza po medal w Paryżu sięgnęła Maria Andruszkiewicz. Polka rywalizowała w biegu na 100 metrów w kategorii T72. W finale uzyskała czas 18,20 sekundy i jednocześnie sięgnęła po srebrny medal mistrzostw świata oraz ustanowiła nowy rekord Polski. Niestety tego dnia poza konkurencją była Australijka Maria Strong, która uzyskała czas 17.07. Trzecie miejsce zajęła Hiszpanka Judith Tortos Vila z czasem 18.90.
Z wicemistrzostwa świata cieszy się również Lech Stoltman. To reprezentant Polski w pchnięciu kulą w kategorii T55. Doświadczony kulomiot ma na koncie już medale olimpijskie z Rio de Janeiro oraz Tokio. Teraz w Paryżu w najlepszej próbie osiągnął 12,27 metra. To najlepszy wynik w jego karierze. Pozwoliło mu to zająć drugie miejsce w swojej kategorii i wywalczyć srebrny medal. Zmagania wygra Bułgar Ruzhdi Ruzhdi z nowym rekordem świata 12.68. Na najniższym stopniu podium stanął Brazylijczyk Wallace Santos. Przed nami kolejne dni rywalizacji z udziałem biało-czerwonych i liczymy na to, że wywalczą oni kolejne medale.
OBSERWUJ NAS W GOOGLE NEWS, ABY BYĆ NA BIEŻĄCO!
