Szczypiornistki Zagłębia Lubin doznały 13. porażki w tym sezonie Ligi Mistrzyń. Tym razem przed własną publicznością przegrały 21:24 z Rapidem Bukareszt w Rumunii. Do przerwy wszystko układało się bardzo dobrze. Podopieczne Bożeny Karkut prowadziły 15:13 i miały nadzieję na premierowe zwycięstwo. Niestety po zmianie stron to Rumunki zdominowały zespół Lubina i odwróciły losy spotkania. Skończyło się trzybramkową porażką mistrzyń Polski.
Pierwsza połowa dawała nadzieję
Lubinianki z pewnością będą chciały szybko zapomnieć o tym sezonie w Europie. Wiele wskazuje na to, że mistrzynie Polski zakończą rozgrywki Ligi Mistrzyń bez choćby jednego zwycięstwa. W ostatnich meczach Zagłębie Lubin przegrywało m.in. z Vipers Kristiansand z Norwegii i Metz Handball z Francji. W sobotni wieczór do Lubina przyjechał Rapid Bukareszt. Wyjazdowe spotkanie zakończyło się wynikiem 25:26. W rewanżu liczyliśmy na przełamanie podopiecznych Bożeny Karkut.
Początek meczu był bardzo obiecujący. Gospodynie szybko wyszły na kilkubramkowe prowadzenie. W pewnym momencie było już 10:6. Rywalki zdołały doprowadzić do wyrównania, jednak końcówka pierwszej odsłony znów należała do Zagłębia. Na przerwę Miedziowe schodziły przy prowadzeniu 15:13. Niestety po zmianie stron wszystko w ich grze się posypało. W drugiej połowie szczypiornistki Zagłębia rzuciły tylko sześć bramek. Zdecydowanie skuteczniejsze były rywalki, które z nawiązką odrobiły straty i wygrały 24:21. Szkoda niewykorzystanej szansy. Najwięcej bramek dla Zagłębia rzuciły: Daria Michalak (6), Karolina Kochaniak-Sala (4), Daria Przywara (4) i Adrianna Górna (4).
KGHM MKS Zagłębie Lubin – CS Rapid Bukareszt 21:24 (15:13)
Na zakończenie wyjazd do Słowenii
Przed mistrzyniami Polski ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Udadzą się do Słowenii, gdzie zagrają z Krim Mercator Ljubljana. Zespół ten walczy o miejsce w fazie pucharowej rozgrywek. Pierwsze spotkanie rozegrano we wrześniu ubiegłego roku w Lubinie. Wówczas gospodynie wysoko przegrały 18:36. Na wyjeździe chcą powalczyć o honorowy punkt za zakończenie swojego udziału w Lidze Mistrzyń. Będzie o to bardzo trudno.