STS KOD PROMOCYJNY

Finał Pucharu CEV nie dla siatkarek Grot Budowlanych Łódź

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaSiatkówkaFinał Pucharu CEV nie dla siatkarek Grot Budowlanych Łódź

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź dzielnie walczyły, jednak nie zdołały awansować do finału Pucharu CEV. Najpierw wygrały 3:1 na wyjeździe ze szwajcarskim Viteos Neuchatel i odrobiły straty z domowego spotkania. Niestety później w złotym secie lepsze okazały się rywalki, które wygrały 15:13. To one zagrają o puchar, a zawodniczki trenera Macieja Biernata mogą czuć spory niedosyt. Do finału zabrakło niewiele. 

Przegrany złoty set zabrał łodziankom awans

Łodzianki pojechały do Szwajcarii z ambitnym planem odrobienia strat z domowego spotkania. Tydzień temu u siebie nieoczekiwanie przegrały 1:3 z Viteos Neuchatel Universite i mocno skomplikowały swoją sytuację. Do awansu do finału Pucharu CEV potrzebowały zwycięstwa na wyjeździe 3:0 lub 3:1, a następnie wygrania złotego seta. Początek meczu układał się po myśli podopiecznych Macieja Biernata. Były zespołem lepszym i umiejętnie punktowały błędy rywalek. Pierwszą partię łodzianki wygrały 25:21. 

Drugi set również toczył się pod dyktando Grot Budowlanych Łódź. W decydujących momentach były skuteczniejsze i ponownie wygrały 25:21. Zbliżyły się do wykonania pierwszej części swojego planu. Niestety w trzeciej partii przewagę zyskały gospodynie. Tym razem to im wychodziło niemal wszystko i pewnie wygrały 25:17. Łodzianki wytrzymały presję w czwartym secie i po skutecznej końcówce wygrały 25:23. Dzięki temu doprowadziły do złotego seta. Niestety tego zaczęły źle i od początku musiały gonić wynik. Nie udało się. Szwajcarki się zmobilizowały i wygrały 15:13. To one zagrają w finale tegorocznej edycji Pucharu CEV

Viteos Neuchatel Universite Club – Grot Budowlani Łódź 1:3 (21:25, 21:25, 25:17, 23:25)

Złoty set 15:13

Godne pożegnanie z Europą

Siatkarki Grot Budowlanych Łódź godnie pożegnały się z Europą. Do końca walczyły o odwrócenie losów dwumeczu i awans do finału. Wcześniej z dobrej strony pokazały się w fazie grupowej Ligi Mistrzyń oraz w dwumeczu ćwierćfinałowym Pucharu CEV przeciwko Beziers Angles z Francji. To bardzo dobre wyniki. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?

Hubert Hurkacz to tenisista, który zagościł na stałe w czołówce prestiżowego rankingu ATP. Polak jest obecnie w czołowej "dziesiątce" i zrobi wszystko, by nie...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...