Michał Cieślak poznał swojego rywala w drugiej obowiązkowej obronie tytułu mistrza Europy EBU w wadze junior ciężkiej. Będzie nim Brytyjczyk Isaac Chamberlain. Zawodnik ten ma na koncie tylko dwie porażki, których doznał z gwiazdami światowego boksu. Michała Cieślaka czeka trudne zadanie, zwłaszcza że gala odbędzie się w Londynie. Zaplanowano ją na 15 czerwca.
Za Cieślakiem już jedna udana obrona pasa
Pas mistrza Europy EBU w wadze junior ciężkiej należy do Michała Cieślaka (25-2, 19 KO) od kwietnia 2023 roku. Wówczas polski pięściarz na gali KnockOut Boxing Night 27 już w czwartej rundzie znokautował Francuza Dylana Bregeona (12-3-1, 3 KO). W efektownym stylu sięgnął po cenny tytuł. Do jego pierwszej obrony stanął w listopadzie ubiegłego roku. Tym razem na gali KnockOut Boxing Night 31 w Zakopanem, a jego rywalem był Irlandczyk Tommy McCarthy (20-5, 10 KO). Ponownie stroną wyraźnie lepszą był Michał Cieślak. Konsekwentnie rozbijał swojego rywala. Narożnik Irlandczyka poddał walkę w siódmej rundzie, a pas mistrza Europy pozostał na biodrach Polaka.
Polaka czeka trudne zadanie
Wydaje się, że w drugiej obronie pasa EBU Michała Cieślaka czeka zdecydowanie trudniejsze zadanie. Tym razem gala odbędzie się w Londynie i to przeciwnik będzie mógł liczyć na żywiołowy doping. Rywalem Polaka będzie mocny Brytyjczyk Isaac Chamberlain (16-2, 8 KO). Zawodnik ten do tej pory przegrał tylko dwa razy i nigdy przed czasem. Jego pogromcami były gwiazdy światowego boksu, czyli Chris Billam-Smith oraz Lawrence Okolie. Isaac Chamberlain to obecny mistrz Wielkiej Brytanii i mistrz Wspólnoty Brytyjskiej w wadze cruiser. Z drugiej strony Michał Cieślak to jeden z najlepszych polskich pięściarzy w ostatnich latach, który już dwukrotnie walczył o tytuł mistrza świata. Niestety dwukrotnie przegrał, jednak z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i celuje w kolejną walkę mistrzowską.
Gala z udziałem Michała Cieślaka odbędzie się 15 czerwca na Selhurst Park w Londynie. W walce wieczoru o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej zmierzą się Chris Billam-Smith i Richard Riakporhe. Jeżeli Cieślak wcześniej wygra, to nie jest wykluczone, że później dostanie szansę walki ze zwycięzcą tego pojedynku.