Tym razem bez nerwów. Świątek pokonała Bouzkovą i jest w IV rundzie Roland Garros

Dzisiejszy dzień był wyjątkowy dla Igi Świątek. Liderka światowego rankingu WTA nie tylko rywalizowała w III rundzie wielkoszlemowego Roland Garros, ale również obchodziła swoje 23. urodziny. Sprawiła sobie wyśmienity prezent. Bez większych problemów pokonała Czeszkę Marie Bouzkovą i pewnie awansowała do IV rundy Roland Garros. Tym razem obyło się bez nerwów, które towarzyszyły Polsce w starciu II rundy z Naomi Osaką. 

Szybkie zwycięstwo na urodziny 

Iga Świątek (1. WTA) mogła być już poza Roland Garros. Polka w kapitalnym stylu odwróciła losy meczu II rundy z Japonką Naomi Osaką (134. WTA) i w niesamowitych okolicznościach awansowała dalej. Spotkanie III rundy z Czeszką Marie Bouzkovą (42. WTA) zaplanowano w 23. urodziny Igi Świątek. Liderka światowego rankingu sprawiła sobie prezent i szybko uporała się ze swoją rywalką, odnosząc 15. z rzędu zwycięstwo w cyklu WTA. 

Spotkanie toczyło się zgodnie z oczekiwaniami. Od początku do końca dominowała w nim Iga Świątek. Przełamała już w trzecim gemie. Później w siódmym i w premierowej odsłonie prowadziła już 5:2. Rywalka nieco zmniejszyła straty, jednak i tak to Polka wygrała 6:4 i zbliżyła się do awansu. Druga partia była mniej wyrównana. Tym razem Iga Świątek rozpoczęła od dwóch przełamań i wyszła na 4:0. Zbudowanej przewagi już nie oddała. W siódmym gemie przy serwisie rywalki nie wykorzystała jeszcze piłki meczowej, jednak zrobiła to chwilę później przy swoim podaniu. Seta zamknęła 6:2 i w około 1,5 godziny awansowała do IV rundy Roland Garros, zachowując szansę na obronę tytułu. 

Iga Świątek (Polska, 1) – Marie Bouzkova (Czechy) 6:4, 6:2

Iga Świątek zna już swoją kolejną rywalkę

Wiemy już, z kim Iga Świątek zagra o awans do ćwierćfinału Roland Garros. W IV rundzie jej rywalką będzie Rosjanka Anastazja Potapowa (41. WTA). Do tej pory obie rywalizowały ze sobą tylko raz. Miało to miejsce w 2016 roku, gdy w turnieju juniorskim Roland Garros Rosjanka wygrała w trzech setach. Od tego czasu minęło jednak osiem lat i teraz zdecydowaną faworytką będzie Polka. Liczymy na to, że udanie się zrewanżuje i awansuje do ćwierćfinału.