Magdalena Fręch sprawiła miłą niespodziankę i pokonała Ukrainkę Anhelinę Kalininę, awansując do półfinału turnieju rangi WTA 250 w Pradze. W spotkaniu tym oglądaliśmy odrodzenie Polki, która pierwszą partię wyraźnie przegrała 2:6. Później jednak odwróciła losy meczu. W dwóch kolejnych partiach zdominowała wyżej notowaną rywalkę i wygrała z nią 6:0 i 6:1. Już wiemy, że o finał zagra z tenisistką zajmującą niższą pozycję w rankingu WTA.
Zły początek i wielkie zwycięstwo Magdaleny Fręch
Od początku turnieju Livesport Prague Open Magdalena Fręch (57. WTA) spisuje się bardzo dobrze. Polka w końcu przełamała się w cyklu WTA i odniosła zwycięstwo po pięciu porażkach z rzędu, pokonując Australijkę Astrę Sharmę (149. WTA). Później w wyniku kreczu Czeszki Dominiki Salkovej (135. WTA) awansowała do ćwierćfinału, gdzie czekała na nią wyżej notowana Ukrainka Anhelina Kalinina (47. WTA).
To rywalka była faworytką do awansu. Potwierdziła to pierwsza partia. Od początku obie tenisistki miały problemy ze swoim serwisem. Z czasem Kalinina przejęła przewagę. Od stanu 1:2 wygrała pięć kolejnych rzędów i szybko zamknęła seta 6:2. Na szczęście porażka dobrze zadziałała na Magdalenę Fręch. Od drugiego seta Polka całkowicie przejęła kontrolę nad meczem. Drugą partię błyskawicznie wygrała 6:0, dając Kalininie wygrać zaledwie 11 małych punktów. O awansie do półfinału decydowała trzecia partia. W niej wszystko toczyło się już pod dyktando rozpędzonej Polki. Tym razem oddała Ukraince jednego gema. Wygrała 6:1 i w świetnym stylu awansowała do najlepszej czwórki turnieju rangi WTA 250 w Pradze.
Magdalena Fręch (Polska, 6) – Anhelina Kalinina (Ukraina, 3) 2:6, 6:0, 6:1
Z kim Magdalena Fręch zagra o finał?
Magdalena Fręch ze spokojem czeka na wyłonienie swojej kolejnej rywalki. Już teraz wiemy, że w półfinale turnieju Livesport Prague Open zagra z niżej notowaną rywalką. Po drugiej stronie stanie Rosjanka Oksana Selekhmeteva (248. WTA) lub Czeszka Laura Samson (634. WTA). Przed Polką otworzyła się duża szansa na awans do finału i walkę o tytuł cyklu WTA.