Iga Świątek w spektakularnym stylu została mistrzynią turnieju wielkoszlemowego Wimbledon. W wielkim finale Polka nie dała żadnych szans Amandzie Anisimowej ze Stanów Zjednoczonych. Skończyło się efektownym 6:0, 6:0, a całe spotkanie potrwało niespełna godzinę. Na korcie oglądaliśmy kompletną dominację Igi Świątek. Polka sięgnęła po szósty tytuł wielkoszlemowy w karierze i jednocześnie po raz pierwszy triumfowała na londyńskiej trawie.
Nokaut w finale. Anisimowa była bezranda
W drodze do finału Wimbledonu Iga Świątek (4. WTA) rozkręcała się z każdym kolejnym meczem. W półfinale zagrała popisowo i oddała Szwajcarce Belindzie Bencić (35. WTA) tylko dwa gemy. Finał miał być jednak bardziej wyrównany. Po drugiej stronie kortu stanęła Amerykanka Amanda Anisimowa (12. WTA), która w półfinale w trzech setach pokonała liderkę światowego rankingu Arynę Sabalenkę (1. WTA). Tyle jednak w teorii.
Finałowe starcie Wimbledonu było jednostronne. Mało kto spodziewał się takiego przebiegu. Od początku królowała Iga Świątek. Rywalkę stać było na nawiązanie wyrównanej walki w pojedynczych gemach. Na przestrzeni całego pierwszego seta Anisimowa wygrała tylko dziewięć małych punktów. Świątek błyskawicznie wygrała 6:0. Drugi set miał bardzo podobny przebieg. Mistrzyni z Raszyna znów nie oddała rywalce ani jednego gema i finał wygrała w niespełna godzinę. Anisimowa była na korcie bezradna, co tylko podkreśla klasę Igi Świątek. Skończyło się efektowym 6:0, 6:0 i historycznym triumfem Polki w turnieju singlowym Wimbledon.
Amanda Anisimowa (USA, 13) – Iga Świątek (Polska, 8) 0:6, 0:6
Szósty tytuł wielkoszlemowy dla Igi Świątek
Przez lata mówiło się, że korty trawiaste w Londynie zupełnie nie leżą Idze Świątek. Tegoroczny turniej jednak wszystko zmienił. Polka była świetnie przygotowana do rywalizacji i sięgnęła po szósty tytuł wielkoszlemowy w swojej karierze, jednocześnie po raz pierwszy wygrywając w Wimbledonie. Na koncie ma też cztery triumfy w Roland Garros i jeden w US Open. Pod tym względem należy do najlepszych tenisistek w historii.
Świątek awansuje w rankingu WTA
Świetny występ w Londynie sprawi, że Iga Świątek zanotuje awans w rankingu WTA. W najnowszym zestawieniu będzie na trzecim miejscu i zbliży się do drugiej Coco Gauff ze Stanów Zjednoczonych. Zdecydowaną liderką pozostanie Aryna Sabalenka. W ostatnich tygodniach Białorusinka jest świetnie dysponowana.
Wielkie pieniądze dla polskiej mistrzyni
Wygrana w Wimbledonie to nie tylko prestiż, ale też wielkie pieniądze. Za triumf w Londynie Iga Świątek zainkasuje aż 3 mln funtów. W przeliczeniu na złotówki daje to około 14,7 mln złotych. Trzeba przyznać, że kwota ta zwala z nóg. Pomimo młodego wieku już teraz Polka należy do ścisłej czołówki zawodniczek, które zarobiły najwięcej na korcie. Z pewnością chce śrubować swoje rekordy. Niedługo poznamy dalsze plany startowe polskiej mistrzyni Wimbledonu.