STS KOD PROMOCYJNY | TYPELEK

Ekstraklasa
22.08 18:00
Radomiak
vs
Termalica
1.98
3.60
3.60
Bundesliga
22.08 20:30
Bayern
vs
Lipsk
1.26
6.60
9.90
Ekstraklasa
22.08 20:30
Widzew
vs
Pogoń
2.30
3.40
3.00
Premier League
22.08 21:00
West Ham
vs
Chelsea
4.75
3.90
1.70
Premier League
23.08 13:30
Manchester City
vs
Tottenham
1.50
4.60
5.60
Ekstraklasa
23.08 17:30
Korona
vs
Motor
2.10
3.40
3.40
Premier League
23.08 18:30
Arsenal
vs
Leeds
1.28
5.60
10.00
Ekstraklasa
23.08 20:15
Górnik
vs
GKS Katowice
1.82
3.80
4.10
La Liga
23.08 21:30
Levante
vs
Barcelona
10.00
6.25
1.26
Liga Mistrzów
27.08 21:00
Benfica
vs
Fenerbahce
1.65
3.75
4.70
Liga Mistrzów
27.08 21:00
Club Brugge
vs
Rangers
1.56
4.10
4.90
Liga Mistrzów
27.08 21:00
Kopenhaga
vs
FC Basel
1.88
3.40
3.80

Lech Poznań – Genk 1:5. Katastrofa Kolejorza na własnym boisku

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaPiłka nożnaEkstraklasaLech Poznań – Genk 1:5. Katastrofa Kolejorza na własnym boisku

Lech Poznań doznał bolesnej porażki aż 1:5 z belgijskim Genkiem na otwarcie IV rundy eliminacji do Ligi Europy. Mistrzowie Polski rozegrali fatalne spotkanie i zanotowali kompromitujący wynik, który przekreśla ich szanse na awans do fazy ligowej. Honorowego gola w pierwszej połowie strzelił Filip Jagiełło. Za tydzień Lech rozegra mecz na wyjeździe i najprawdopodobniej pozostanie mu gra w Lidze Konferencji UEFA.

Gol za golem w Poznaniu. Niestety dla rywali

Los nie oszczędził Lecha Poznań. Kolejorz po odpadnięciu z eliminacji Ligi Mistrzów po porażce z Crveną zvezdą trafił na kolejny mocny zespół. Tym razem w eliminacjach Ligi Europy czekał go dwumecz z belgijskim Genkiem i po pierwszym meczu wydaje się rozstrzygnięty. 

Podopieczni Nielsa Frederiksena rozpoczęli zmagania przed własną publicznością. Na początku meczu postawili na otwartą wymianę ciosów, co mogło się podobać kibicom. Niestety już w 10. minucie to rywale wyszli na prowadzenie, gdy gola strzelił Patrik Hrosovsky. Nie minęło kolejnych 10 minut i było 1:1. Tym razem Lech wykorzystał błąd rywali i Filip Jagiełło mocnym strzałem pokonał bramkarza Genku. Odżyły nadzieje na dobry wynik. Później jednak zaczął się koszmar gospodarzy. W 25. minucie było 1:2, a dublet skompletował Hrosovsky. Do końca pierwszej połowy rywale urządzili sobie prawdziwy festiwal strzelecki i było 1:4. Mogło być wyżej, jednak Bartosz Mrozek efektownie obronił rzut karny i dobitkę Oh Hyeon-Gyu. Po dwóch minutach ten zawodnik w końcu wpisał się na listę strzelców. 

Po zmianie stron było widać, że z graczy Lecha uszło powietrze, a rywale nie chcą przesadnie forsować tempa. Do tego już w 48. minucie do własnej siatki trafił Michał Gurgul i było 1:5. Wyglądało to bardzo źle. Taki wynik utrzymał się do końca meczu, a przewaga gości była bezdyskusyjna. Mistrzowie Polski praktycznie stracili szansę na awans do fazy ligowej Ligi Europy.

Lech Poznań – Genk 1:5 (1:4)

W rewanżu muszą liczyć na cud

Wydaje się, że tylko najwięksi optymiści mogą liczyć na cud i na to, że Lech Poznań na wyjeździe odwrócili losy tego dwumeczu. Do dogrywki potrzebuje wygranej czterema golami. Bardziej prawdopodobne jest pożegnanie się z Ligą Europy i skupienie na fazie ligowej Ligi Konferencji UEFA. Bez względu na wynik rewanżu Kolejorz ma zapewniony udział w tych rozgrywkach i minimum sześć kolejnych meczów w europejskich pucharach. Spotkanie rewanżowe z Genkiem w Belgii odbędzie się 28 sierpnia.

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy