Polska wygrała 3:1 z Wietnamem na otwarcie mistrzostw świata w siatkówce kobiet rozgrywanych w dalekiej Tajlandii. Podopieczne Stefano Lavariniego zanotowały falstart i sensacyjnie przegrały pierwszą partię z debiutantkami. Później jednak wszystko wróciło do normy i biało-czerwone pewnie wygrały trzy kolejne partie, odnosząc premierowe zwycięstwo w turnieju. W poniedziałek pojedynek z Kenijkami.
Polki poleciały do Tajlandii jako jedne z faworytek
Reprezentantki Polski poleciały do dalekiej Tajlandii jako jeden z kandydatek do walki medal mistrzostw świata. Nie może być inaczej, skoro po raz trzeci z rzędu wywalczyły brązowy medal Ligi Narodów. Do tego przed turniejem zajmują trzecie miejsce w rankingu FIVB. Wyżej notowane są już tylko Włoszki i Brazylijki. To tylko potwierdza, jaką drogę w ostatnich latach przeszły polskie siatkarki, które dołączyły do grona czołowych drużyn globu. Momentem kulminacyjnym ma być start w mistrzostwach świata 2025.
Falstart w pierwszym secie. Później pewna wygrana z Wietnamkami
Polki trafiły do grupy G, gdzie są zdecydowanymi faworytkami do awansu do fazy pucharowej. W pierwszej kolejce mierzyły się z Wietnamkami, które debiutują na turnieju mistrzowskim tej rangi. Spodziewaliśmy się łatwego zwycięstwa biało-czerwonych. Początek był jednak sensacyjny. Polki długo nie mogły znaleźć swojego rytmu, a Wietnamki grały nad wyraz dobrze. Efektem tego była sensacyjna porażka 23:25 w premierowej odsłonie. Polki przegrywały 0:1 i nie mogły pozwolić sobie na żaden dodatkowy błąd.
W przerwie po pierwszym secie Stefano Lavarini wstrząsnął drużyną. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Od początku drugiej odsłony na boisku dominowały nasze siatkarki. W drugim secie dały rywalkom tylko 10 punktów. Skończyło się błyskawicznym 25:10. Podobny przebieg miała trzecia partia. Tym razem biało-czerwone wygrały 25:12 i miały wszystko pod kontrolą. Czwarty set to ponownie lepsza gra Azjatek. Nie miały nic do stracenia i postawiły wszystko na jedną kartę. Zadecydowały umiejętności i większe doświadczenie Polek, które wygrały 25:22, pieczętując triumf w meczu otwarcia mistrzostw świata. Oby teraz było już tylko łatwiej. Najwięcej punktów dla reprezentacji Polski zdobyły: Magdalena Stysiak (29), Martyna Łukasik (16) i Agnieszka Korneluk (16).
Polska – Wietnam 3:1 (23:25, 25:10, 25:12, 25:22)
Za dwa dni pojedynek z Kenijkami
W drugiej kolejce grupy G Polki zmierzą się z Kenijkami, które są notowane jeszcze niżej od Wietnamek. Tym razem biało-czerwone nie powinny stracić żadnego seta. Spotkanie odbędą się w poniedziałek 25 sierpnia. Początek meczu o godzinie 15:30. Zwycięstwo da Polkom pewny awans do strefy pucharowej. Kenijki w pierwszym meczu uległy 0:3 Niemkom.