Raków Częstochowa udanie zainaugurował fazę ligową Ligi Konferencji UEFA. Przed własną publicznością pokonał 2:0 zespół Universitatea Craiova. To lider ligi rumuńskiej, jednak w Sosnowcu nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Gospodarze zdominowali rywala i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo. Niepokoi tylko uraz Iviego Lopeza, który w pierwszej połowie opuścił boisko i nie wiadomo, ile potrwa jego przerwa w grze.
Marek Papszun debiutował w fazie zasadniczej europejskich pucharów
Czwartkowy wieczór był wyjątkowy dla Marka Papszuna. Debiutował bowiem w fazie zasadniczej europejskich pucharów. Dla samego Rakowa to drugi taki sezon, jednak wcześniej zespół w Europie prowadził trener Dawid Szwarga. Tym razem za sterami zasiadł Marek Papszun i pewnie przebrnął przez fazę eliminacji, pokonując w decydującym dwumeczu bułgarską Ardę Kyrdżali. Na otwarcie fazy ligowej do Sosnowca, gdzie Raków rozgrywa domowe mecze w Lidze Konferencji UEFA, przyjechał lider ligi rumuńskiej Universitatea Craiova.
Długo się rozkręcali jednak warto było czekać
Zawodnicy z Częstochowy w ten mecz weszli rozważnie i spokojnie. Od pierwszych minut nie forsowali przesadnie tempa. Zamiast tego postawili na odpowiedzialną grę w defensywie i cierpliwie czekali na swoją szansę. Niestety już w 20. minucie groźnie wyglądającej kontuzji doznał Ivi Lopez. Hiszpan nie był w stanie kontynuować gry i możliwe, że wypadnie na wiele tygodni. Raków śmielej zaatakował dopiero pod koniec pierwszej połowy, gdy stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji. Rozpaczliwie i skutecznie interweniowała defensywa rywali i do przerwy było 0:0.
Po zmianie stron było już tylko lepiej. Już w 47. minucie Raków otworzył wynik spotkania. Dośrodkowanie w pole karne doszło do Tomasza Pieńko i ten płaskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Kilka minut później na czystą pozycję wychodził Jonathan Brunes, jednak został powalony przez rywala. Z boiska z czerwoną kartką wyleciał Vladimir Screciu. Od tego momentu Medalikom grało się jeszcze łatwiej. Swoją przewagę udokumentowali jednak dopiero w 80. minucie, gdy ładnym strzałem z dystansu popisał się Oskar Repka, podwyższając wynik na 2:0. Raków wygrał bardzo pewnie i udanie rozpoczął europejskie puchary.
Raków Częstochowa – Universitatea Craiova 2:0 (0:0)
W drugiej kolejce wyjazd do czeskiego Ołomuńca
W ramach drugiej kolejki Ligi Konferencji UEFA wicemistrzowie Polski udadzą się na wyjazd do Czech. Tam zagrają z Sigmą Ołomuniec, która w pierwszym meczu przegrała na wyjeździe 0:2 z Fiorentiną. Podopieczni Marka Papszuna liczą na kolejny dobry wynik. Spotkanie zaplanowano na 23 października. Wcześniej Raków czekają dwa trudne mecze w Ekstraklasie z Motorem Lublin i Cracovią.