Zwycięstwa i rekordy Polaków na mityngu w Ostrawie. Znakomity start biało-czerwonych 

Za nami kolejny znakomity start polskich lekkoatletów podczas sezonu halowego. Anna Kiełbasińska pobiła halowy rekord Polski w biegu kobiet na 400 metrów, poprawiając najlepszy tegoroczny wynik na świecie i odnotowując kolejne zwycięstwo. W trójskoku najlepszy był Adrian Świderski, a w pchnięciu kulą bezkonkurencyjny okazał się Michał Haratyk. Pozostali Polacy również osiągnęli dobre rezultaty. 

Anna Kiełbasińska bije rekord Polski i potwierdza swoją znakomitą formę

Świetnie pobiegła Anna Kiełbasińska, która na drugim mityngu z rzędu pobiła swój rekord życiowy i ustanowiła najlepszy wynik w tym roku na listach światowych. Tym razem 31-letnia lekkoatletka pobiła również halowy rekord Polski z wynikiem 51,10 (wcześniejszy 51,34 był autorstwa Justyny Święty-Ersetic). To kolejny dobry wynik i potwierdzenie, że na początku tego sezonu halowego Polka jest z doskonałej dyspozycji. 

Michał Haratyk pchnął najdalej i wygrał. Jakub Szyszkowski na 5 miejscu

Znakomicie na mityngu w Ostrawie spisał się Michał Haratyk, który pchnął kulę na odległość 20,79 metra i pokonał pozostałych rywali, w tym faworyzowanego Tomasa Stanka z Czech. Zwycięstwo Polaka było w pełni zasłużone. W tym samym konkursie na 5. miejscu uplasował się Jakub Szyszkowski, który posłał kulę na odległość 19,75 metra. 

Znakomity start Adriana Świderskiego

Bardzo dobrze start w Ostrawie będzie wspominał 35-letni Adrian Świderski, który okazał się najlepszy w trójskoku mężczyzn. W swojej najlepszej próbie skoczył na odległość 15,88 metra. 

Jak poszło pozostałym Polakom?

W rywalizacji w Ostrawie udział wzięło jeszcze kilku biało-czerwonych. Klaudia Wojtunik ukończyła rywalizację sprinterek na 60 metrów przez płotki na 5. miejscu z czasem 8,26 sekundy. Konkurs skoku o tyczce na 6. miejscu ukończyła Agnieszka Kaszuba, która zaliczyła wysokość 4,21 metra. Przemysław Kozłowski uzyskał 21,48 sekundy w biegu na 200 metrów i ostatecznie zajął w nim 7. miejsce. Ponadto w rywalizacji oglądaliśmy także Anetę Lemiesz i Adama Czerwińskiego, którzy w biegach na 1500 metrów byli tzw. pacemeakerami.