Do niedawna byli numerem jeden rankingu FIFA. Od kilku lat są czołową reprezentacją świata, posiadającą bardzo utalentowany zespół. Kiedyś jednak tak mocna Belgia nie była, a w dodatku Polska potrafiła sobie z nią radzić. Jak będzie w tegorocznej Lidze Narodów?
19 meczów, 7 zwycięstw, 6 remisów i 6 porażek. Tak wygląda bilans reprezentacji Polski w meczach z Belgią. Nadal na plus, choć coraz bardziej wyrównany. W dodatku ostatni raz obie drużyny rozegrały ze sobą mecz 15 lat temu. To więcej niż dekada, a Belgowie mogą teraz mówić o pokoleniu z niezwykłym potencjałem. Nic więc dziwnego, że dziś to nasi rywale są faworytem większości meczów międzypaństwowych, które rozgrywają. Zapowiedź nadchodzącego dwumeczu meczu Polska – Belgia w ramach Ligi Narodów UEFA, to jednak inny temat. Chcemy skupić się na najważniejszych i najlepszych meczach Polski przeciwko Belgii w historii. Wybraliśmy kilka takich meczów – symboli. Zapraszamy na krótką podróż w czasie…
Z Belgami ważne mecze
Jak już wspomnieliśmy, reprezentacja Polski z Belgią zagra w czerwcu po raz 20 i 21. Przeglądając historię spotkań obu drużyn, ważną jej częścią były mecze w eliminacjach. To wtedy najczęściej Polska notowała dobre wyniki, a to w konsekwencji dawało biało-czerwonym upragniony awans. Na wielkich turniejach tylko raz Polska zagrała z Belgią i było to podczas Mistrzostw Świata w 1982 roku. W tamtym meczu rozgrywanym na słynnym Camp Nou w Barcelonie błysk geniuszu zaprezentował Zbigniew Boniek. Jednak najczęściej obie reprezentacje spotykały się towarzysko. Pierwszy, czyli historyczny mecz obu drużyn miał miejsce w październiku 1931 roku. Na Stade du Centenaire Belgia wygrała 2:1, a jedynego gola dla naszego zespołu strzelił Witold Wypijewski. Co ciekawe, najwięcej meczów z Belgią, jako selekcjoner prowadził Antoni Piechniczek (4). Pora więc przypomnieć i omówić najważniejsze z perspektywy polskiego kibica mecze biało-czerwonych z Belgią.
Polska – Belgia 3:1 (1967 rok)
Jest maj 1967 roku. Dokładnie w niedzielne południe ponad 65 tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach Stadionu Śląskiego w Chorzowie żywiołowo dopinguje biało-czerwonych w meczu eliminacji Mistrzostw Europy. Show daje jeden z najlepszych polskich piłkarzy w historii, Włodzimierz Lubański. Jego dwa gole walnie przyczyniają się do zwycięstwa, pierwszego o punkty w Belgią. Wspomniany Lubański był wówczas najmłodszym uczestnikiem tego meczu, miał bowiem 20 lat i 82 dni. Skład reprezentacji tworzyli piłkarze siedmiu klubów, w tym m.in. ŁKS, Górnika Zabrze czy Polonii Bytom. Było to pierwsze ważne zwycięstwo z Belgią i na szczęście nie ostatnie…
Polska – Belgia 3:0 (1982 rok)
„Uliczkę znam w Barcelonie. W uliczkę wyskoczy Boniek. Będzie słychać na stadionie. Brawo Polonia, Brawo ten pan”. To tekst słynnej piosenki Bogdana Łazuki pt: „Tajemnica mundialu”. Najlepszy występ Bońka miał właśnie miejsce na Camp Nou przeciwko Belgii. Po raz drugi w tak ważnym meczu międzynarodowym, jak podczas MŚ w Hiszpanii 1982, polski piłkarz strzela trzy gole. W 54. minucie Boniek i polscy kibice cieszyli się z trzeciego gola. Reprezentacja Polski selekcjonera Antoniego Piechniczka rozkręcała się na mundialu. Wygrana po piętnastu latach przerwy z Belgią też miała swój wymiar, ale najlepsze dopiero miało nadejść (brązowy medal). Był to jednak najlepszy do tej pory indywidualny i drużynowy występ przeciwko drużynie z tego kraju.
Polska – Belgia 0:0 (1985)
Bezbramkowy remis u siebie dużym sukcesem? Na pierwszy rzut oka to żadne osiągnięcie. Jednak tamten mecz na Stadionie Śląskim i remis takowym sukcesem był, gdyż oznaczał awans Polski na Mistrzostwa Świata w Meksyku 1986. 70 tys. kibiców stawiło się w środowe popołudnie, by zagrzewać biało-czerwonych. Selekcjoner Antoni Piechniczek po raz drugi z rzędu awansował na Mundial i tym samym stał się jedynym trenerem reprezentacji, który tego dokonał. Wtedy o tym nie wiedziano, ale awans na MŚ 86 był ostatnim przed długą, 16-letnią przerwą. Kapitanem był wówczas Zbigniew Boniek, który reprezentował barwy AS Romy.
Polska – Belgia 2:0 (2007)
W XXI wieku biało-czerwoni rywalizowali z Belgami trzykrotnie, ale dwa mecze odbyły się w ramach eliminacji Mistrzostw Europy 2008. W listopadzie 2006 roku Polska wygrała po golu Radosława Matusiaka, ale rewanż, w listopadzie 2007 roku na Stadionie Śląskim, był dużo ważniejszy. Zwycięstwo dawało pierwszy awans na Euro, po przeszło 48. latach od pierwszego meczu Polski na Mistrzostwach Europy. Komplet widzów na Stadionie Śląskim mimo minus sześciu stopni Celsjusza dopingował polską drużynę. Gwiazdą wieczoru został Euzebiusz Smolarek, syn Włodzimierza, autor dwóch bramek. Premier w poniedziałek po meczu ogłosił… Dniem Radości Narodowej, a prezydent RP rozpoczął procedurę nadania krzyża zasługi holenderskiemu selekcjonerowi Leo Beenhakkerowi.
Jak widać, miłych wspomnień jest sporo. Czy czerwcowe mecze, najpierw na wyjeździe (8 czerwca), a potem u siebie (14 czerwca), dostarczą kolejnych emocji i wspomnień?