Reprezentacja Polski w siatkarskiej Lidze Narodów Kobiet ma już za sobą dwa spotkania. Na inaugurację biało-czerwone wygrały z Kanadą 3:1 w setach, a w kolejnym meczu uległy Brazylii 0:3. Teraz na podopieczne trenera Stefano Lavariniego czeka starcie z Koreą Południową.
Świetna inauguracja, kłopoty z Brazylią
Polki na inaugurację siatkarskiej Ligi Narodów w Stanach Zjednoczonych zagrały z reprezentacją Kanady. Podopieczne trenera Stefano Lavariniego zaprezentowały się z bardzo dobrej strony i wygrały 3:1 w setach. Nic dziwnego, że chciały pójść za ciosem w meczu z Brazylią, który odbył się niecałe 24 godziny później. To zadanie było jednak znacznie trudniejsze i choć biało-czerwone nie przestraszyły się swoich rywalek, to musiały uznać ich wyższość. Mecz zakończył się zwycięstwem reprezentacji Brazylii 3:0.
Co czeka Polki?
W tym tygodniu siatkarska reprezentacja Polski kobiet rozegra jeszcze dwa spotkania. 4 czerwca zmierzy się z Koreą Południową, a 5 czerwca z Niemcami. Następnie biało-czerwone przeniosą się do Quezon City na Filipinach, gdzie zagrają z Japonią, Tajlandią, USA i Belgią.