Mimo licznych szans młodzieżowa reprezentacja Polski przegrała z Niemcami i straciła szansę na grę w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Niepewna jest też dalsza praca trenera Macieja Stolaczyka.
Biało-czerwoni w Łodzi walczyli o korzystny rezultat, który dałby drugie miejsce w tabeli grupy B, co z kolei oznaczałoby grę w barażach o awans na MME. Niemcy to jednak obrońcy tytułu i w Łodzi pokazali swoją bezwzględność. Polscy piłkarze mogą jednak odczuwać niedosyt, bo wcale nie musieli przegrać tego meczu.
Gol Białka i kilka zmarnowanych „setek”
Po pierwsze dlatego, że w całym meczu nie brakowało szans na gole. I to nie byle jakich szans, ale naprawdę wyśmienitych. Niemiecka defensywa czasem się gubiła i największe problemy miała z Bartoszem Białkiem. Napastnik Wolfsburga strzelił gola głową, ale mógł więcej razy wpisać się na listę strzelców. Świetne okazje mieli również Walukiewicz, Skóraś, czy Kozłowski. Nie potrafili jednak pokonać niemieckiego bramkarza.
Fatalne błędy obrońców
Niemcy też mieli swoje okazje, bo i nasza formacja defensywna nie spisywała się bez zarzutu. Pierwszy gol dla Niemiec padł po fatalnym błędzie Ariela Mosóra, który źle główkował i sprezentował szansę gościom. Przy golu na 2:1 trzech polskich obrońców z kolei biernie przyglądało się Moukoko.
Polska trzecia w grupie
Ostatecznie Niemcy wygrali mecz, jak i całą grupę B. Polska zajęła trzecie miejsce ze stratą jednego oczka do Izraela, który zagra w barażu. Wszystko wskazuje na to, że Maciej Stolarczyk nie będzie już prowadził kadry młodzieżowej. W PZPN mają trwać poszukiwania jego następcy.
El. MME Polska – Niemcy 1:2 (1:1)
Bramki: Białek (34) – Moukoko (25 i 84)
POLSKA U21: Miszta – Walukiewicz (68. Gruszkowski), Mosór, Kiwior, Karbownik (86. Pieńko) – Łakomy (58. Fornalczyk), Poręba, Lederman (58. Kałuziński), Kozłowski, Skóraś – Białek (68. Benedyczak). Trener Maciej Stolarczyk.