Mecz ze Słowakami na Mistrzostwach Europy w futsalu miał być dla Polaków spotkaniem, w którym pewnie wygrają i podtrzymają swoje szanse na awans do ćwierćfinału. Ostatecznie podopieczni Błażeja Korczyńskiego tylko zremisowali i praktycznie pożegnali się z szansami na wyjście z grupy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2.
Prowadzenie do przerwy i gonienie wyniku w drugiej połowie
Mecz rozpoczął się zgodnie z zapowiedziami reprezentantów Polski. Biało-czerwoni ruszyli do ataku i byli bardzo aktywni. Efektem tego była bramka Tomasza Kieruzela w 7 minucie gry. Po 20 minutach na tablicy wyników utrzymywał się wynik 1:0, jednak gra była bardzo wyrównana i Polacy nie mogli być pewni zwycięstwa. Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęli Słowacy, którzy w 24 minucie doprowadzili do wyrównania, a trzy minuty później wyszli na prowadzenie. W grze Polaków było widać nerwowość i poczucie, że ogromna szansa wymyka im się z rąk. Ostatecznie w 32 minucie Patryk Hoły doprowadził do wyrównania, ale na nic więcej biało-czerwonych nie było już stać wtorkowego wieczoru. Remis 2:2 mocno komplikuje sytuację Polaków, którzy w sobotę zagrają z Rosjanami. W drugim meczu grupy nasi najbliżsi rywale pokonali Chorwatów 4:0.
Polska – Słowacja 2:2 (1:0)