Polscy hokeiści pokonali 4:2 Włochów w swoim trzecim meczu na tegorocznych Mistrzostwach Świata dywizji IA. Dzięki temu wykonali bardzo ważny krok w kierunku awansu do hokejowej elity. Teraz wystarczy już tylko wygrać mecze z Rumunią i Koreą Południową i podopieczni Róberta Kalábera będą mogli cieszyć się z upragnionego sukcesu. Włosi to spadkowicze z elity, jednak we wtorkowym meczu to Polacy byli stroną lepszą i zasłużenie wygrali.
Pierwsza tercja na remis
Mecz rozpoczął się lepiej dla biało-czerwonych. W szóstej minucie Polacy wyszli na prowadzenie za sprawą Mateusza Michalskiego, który wykorzystał dogranie od Radosława Galanta. Niestety z przewagi cieszyliśmy się tylko 65 sekund. Tyle czasu zajęło Włochom doprowadzenie do remisu, a bramkę ładnym strzałem z dystansu zdobył Axel Trivellato. Do końca pierwszej tercji wynik nie uległ zmianie i na tablicy wyników było 1:1.
Przewaga Polaków w drugiej części gry
W drugiej tercji ponownie Polacy zaczęli od strzelonej bramki. Już w 23. minucie Krystian Dziubiński wykorzystał grę w przewadze i wyprowadził biało-czerwonych na prowadzenie 2:1. Po kilku minutach było już 2:2, gdy do wyrównania doprowadził Daniel Tedesco. Wydawało się, że druga tercja również zakończy się remisem. Na szczęście tak się nie stało. W 38. minucie bramkę na 3:2 dla Polaków zdobył Bartłomiej Jeziorski. Trzecia tercja to bardzo mądra gra biało-czerwonych w defensywie. Skutecznie radzili sobie z naporem rywali. W końcówce Włoch otrzymał karę i nasi hokeiści grali w przewadze. Wykorzystał to Grzegorz Pasiut, który zdobył bramkę w 57. minucie. Do końca meczu Polacy utrzymali prowadzenie 4:2 i zasłużenie sięgnęli po cenne zwycięstwo. Rywalom nie pomogło nawet wycofanie bramkarza. Tym samym podopieczni Róberta Kalábera wykonali ważny krok w kierunku awansu do hokejowej elity.
Włochy – Polska 2:4 (1:1, 1:2, 0:1)
Dwa mecz od upragnionego awansu
Teraz przed Polakami dwa ostatnie mecze na tym turnieju. Czekają ich starcia z teoretycznie słabszymi zespołami Korei Południowej i Rumunii. Jeżeli biało-czerwoni wygrają oba w regulaminowym czasie gry, to zapewnią sobie historyczny awans do hokejowej elity. Nie było nas tam od ponad 20. lat. Teraz nadarza się doskonała okazja do tego, aby nawiązać do najlepszych wyników kadry w historii i ponownie zagrać na mistrzostwach świata elity. Najważniejsze będą najbliższe mecze z Koreą Południową i Rumunią.