Dzielna warka polskich hokeistów w meczu z Amerykanami

Porażką polskich hokeistów 1:4 z Amerykanami zakończył się mecz piątej kolejki mistrzostw świata elity. Polacy przez pół godziny utrzymywali bezbramkowy remis. Później ich defensywa pękła. Mecz mógł rozpocząć się nieoczekiwanie, bo w trzeciej minucie do siatki trafił Patryk Wronka. Niestety po analizie wideo bramka została nieuznana. Na przestrzeni całego spotkania rywale byli jednak zdecydowanie lepsi i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Honorowe trafienie dla biało-czerwonych zaliczył Grzegorz Pasiut. 

Nie udało się sprawić sensacji

Zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa w tym meczu byli Amerykanie. To jedni z kandydatów do walki o medal. Z drugiej strony byli Polacy, którzy do elity wracają po 22. latach nieobecności i zajmują ostatnie miejsce w grupie B z dorobkiem punktu. Ten zdobyli na inaugurację z Łotyszami. Wydaje się, że naszą reprezentację czeka trudna walka do końca o pozostanie w elicie na kolejny sezon. Nie będzie łatwo. 

Początek meczu z Amerykanami miał nieoczekiwany przebieg. Już w trzeciej minucie na listę strzelców wpisał się Patryk Wronka, który popisał się pięknym strzałem z nadgarstka. Niestety po analizie wideo okazało się, że był spalony na linii niebieskiej i gola nie uznano. Z każdą minutą rosła przewaga rywali. Polacy ograniczali się do wyprowadzania sporadycznych kontr, długo utrzymując bezbramkowy remis. Twierdza padła dopiero w 31. minucie, gdy do siatki trafił Michael Kesselring. Pod koniec drugiej tercji na 2:0 podwyższył Brady Tkachuk, a na początku trzeciej było już 3:0 po golu Cole’a Caufielda. Polacy dzielnie walczyli i honorowe trafienie zanotował Grzegorz Pasiut. Później Cole Caufield ustalił wynik meczu na 4:1. 

Polska – USA 1:4 (0:0, 0:2, 1:2)

W sobotę ważny mecz z Niemcami

Polakom pozostały już tylko dwa spotkania w grupie B mistrzostw świata w hokeju na lodzie. Muszą w nich powalczyć o punkty, jeżeli chcą pozostać w elicie na kolejny rok. Już w sobotę o 16:20 zagrają z Niemcami, którzy mają na koncie trzy zwycięstwa i są blisko awansu do ćwierćfinału. Na zakończenie rywalizacji biało-czerwoni spotkają się z Kazachstanem. Wydaje się, że ten mecz może zadecydować o pozostaniu w elicie, jednak Polacy będą potrzebowali zwycięstwa za trzy punkty.